Gra WSTK
Czwartek, 24 października 2013 o 16:56, autor: michal 7
W najbliższą sobotę, o godzinie 18.00, w Sali Gimnazjum Nr 2, Wschowsko Sławskie Towarzystwo Koszykówki zagra mecz ligowy z KKS Siechnica. Nasza drużyna zwyciężyła jeden z trzech rozegranych do tej pory meczów i znajduje się na 4 miejscu w tabeli III ligi
Mimo dwóch porażek, które zdarzyły się w meczach wyjazdowych WSTK wydaje się być w całkiem dobrej formie. Przypomnijmy, że przed sezonem drużyna przeszła prawdziwą rewolucję kadrową. Odeszli wszyscy doświadczeni zawodnicy z Leszna, Głogowa i Zielonej Góry. Trzon zespołu stanowią dziś młodzi, wschowscy i sławscy koszykarze oraz Paweł Jaworski, który został trenerem.
W minioną sobotę nasz zespół przegrał co prawda w Jeleniej Górze ze Spartakusem 69:85. Na Dolny Śląsku WSTK pojechało jednak bez Marcina Sachy i Kacpra Kurkowiaka. Dodatkowo zespół stracił w czasie meczu Mariusza Zgrzebnickiego. Nasz rozgrywający został uderzony pięścią w twarz podczas akcji pod koszem rywala. Upadł na parkiet zalany krwią. Po krótkiej przerwie ze złamanym nosem został odwieziony do szpitala.
Po tej stracie gospodarze zyskali przewagę. Za kolejną karę z parkietu zszedł także Paweł Jaworski. Decydująca była trzecia kwarta, którą Spartakus zwyciężył 22:6.
Punkty dla naszej drużyny w tym meczu zdobywali: Jakub Chałupka 29, Krzysztof Mostowski 12, Paweł Jaworski 9, Jacek Krówczyński 6, Kamil Łukanus i Mariusz Zgrzebnicki po 5, Daniel Jaskółka 3. Dla rywali najwięcej punktów - 27, zdobył znany z gry w WSTK Marcin Rzeszowski.
Tydzień wcześniej nasz zespól po ciekawym meczu pokonał na własnym parkiecie Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 84:71. W tym meczu punkty dla WSTK zdobywali: Mariusz Zgrzebnicki 34, Jakub Chałupka 19, Paweł Jaworski 11, Jacek Krówczyński i Kamil Łukanus po 6, Kacper Kurkowiak i Krzysztof Mostowski 3 oraz Daniel Jaskółka 2.
- Ten mecz wygraliśmy doskonałą obrona i trafionymi rzutami za 3 punkty - mówi prezes WSTK Mirosław Zgrzebnicki. - To był bardzo dobre widowisko dla kibiców i ci co przyszli na mecz nie żałowali. Podobnie na pewno będzie w tę sobotę. (mij)