Na początku uroczystości, po odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego, mieszkaniec Łupic i jednocześnie pracownik Muzeum Ziemi Wschowskiej, Przemysław Wojciech, powitał wszystkich przybyłych gości. Hołd powstańcom i uczestnikom walk o wolną Polskę złożyli m.in.
- Proboszcz Parafii św. Andrzeja apostoła w Śmieszkowie ks. Janusz Szczepkowicz
- Starosta Powiatu Wschowskiego Andrzej Bielawski
- Przewodniczący Rady Miejskiej w Sławie - Sławomir Mazur
- Sołtys wsi Łupice Agnieszka Skrzypczak
- Przedstawiciel Wschowskiego oddziału Związku Piłsudczyków RP oraz prezes HZZ Osowa Sień Jan Pabierowski
- Pani Krystyna Turowska przedstawicielka Komitetu Społecznego Patriotyczna Sława i jej członkowie
- potomków i krewnych powstańców wielkopolskich z Łupic
- mieszkańcy wsi Łupice i przybyli goście.
Tablicę odsłonili: Ks. Janusz Szczepkowicz, sołys Agnieszka Skrzypczak oraz Jan Pabierowski.
Biografia generała Józefa Dowbor-Muśnickiego
Józef Dowbor-Muśnicki urodził się 25 października 1867 r. w Garbowie koło Sandomierza w rodzinie właściciela Garbowa Romana Muśnickiego z rodu Dowborów herbu Przyjaciel oraz Antoniny z Wierzbickich. Do 10 roku życia uczył się w domu pod kierunkiem guwernantki, a następnie nauczyciela ludowego. Naukę kontynuował w 4 klasowym gimnazjum w Radomiu. Po jego ukończeniu został przyjęty do Korpusu Kadetów im. Mikołaja I w Petersburgu. Kolejnym etapem edukacji była Konstantynowska Szkoła Wojskowa w Petersburgu. Wobec prowadzonej w zaborze rosyjskim polityki niedopuszczania katolików do wyższych stopni oficerskich w Armii oraz udziału w wyższych studiach wojskowych, dla kontynuowania kariery był zmuszony dokonać w 1890 r. konwersji na kalwinizm. W 1891 r. awansował na porucznika. W 1899 r. po zdaniu egzaminów rozpoczął kształcenie w Mikołajewskiej Akademii Sztabu Generalnego w Petersburgu, którą ukończył w 1902. W trakcie studiów dwukrotnie awansował, zdobywając stopień kapitana. W latach 1904-1905 był uczestnikiem wojny rosyjsko-japońskiej. Po wojnie został szefem sztabu Korpusu Wojsk Nadgranicznych w Harbinie. W 1908 został skierowany do sztabu X Korpusu w Charkowie, a następnie w 1910 został szefem sztabu 11 Dywizji Piechoty. W momencie wybuchu I wojny światowej został awansowany do stopnia pułkownika. Brał udział w bitwie przasnyskiej dowodząc 14 Pułkiem Strzelców Syberyjskich, podczas, przeprawy przez rzekę Orzyc został ciężko ranny przez co skierowano go na leczenie. Za postawę w czasie bitwy został przez Anglików odznaczony Orderem Łaźni. Brał udział w bitwach pod Jarosławiem, Warszawą i Łodzią. Po rewolucji lutowej 1917 r. i obaleniu caratu, oddał się do dyspozycji utworzonego w Piotrogrodzie Naczelnego Polskiego Komitetu Wojskowego gdzie został mianowany dowódcą I Korpusu Polskiego na obszarze zaboru Rosyjskiego. Po przewrocie bolszewickim Józef Dowbor-Muśnicki ogłosił neutralność swego Korpusu wobec walk wewnętrznych w Rosji. Jednak kiedy jego korpus został zaatakowany przez oddziały Gwardii Czerwonej przystąpił on do walki, odnosząc kilka zwycięstw, z których najważniejsze to zdobycie Bobrujska i osadzenie się w jego twierdzy. Po zawarciu pokoju brzeskiego pomiędzy Rosją sowiecką a Cesarstwem Niemieckim, Dowbor-Muśnicki nie uzyskawszy poparcia od Rady Regencyjnej, został zmuszony do złożenia broni.
W dniu 6 stycznia 1919 r. otrzymał wezwanie od Naczelnej Rady Ludowej do objęcia dowództwa nad powstaniem wielkopolskim. Muśnicki udał się najpierw do Warszawy, gdzie odbył rozmowę z Józefem Piłsudskim, który potwierdził jego nominację, a następnie 8 stycznia do Poznania. Tam kontynuował organizację Armii Wielkopolskiej czyli:„Sił Zbrojnych Polskich w byłym zaborze pruskim”, wprowadzając m.in. obowiązkową służbę wojskową i powołując pod broń 11 roczników rekrutów, dzięki czemu udało mu się stworzyć w krótkim czasie, blisko 100-tysięczną armię. Dążył do apolityczności wojska, odsuwając od wpływu na decyzje oficerów o radykalnych poglądach oraz likwidując rady żołnierskie. Jako dowódca popierał idee rozszerzenia powstania wielkopolskiego na Pomorze Gdańskie i ofensywę w kierunku Gdańska, sprzeciwiając się jednocześnie uszczuplaniu Armii Wielkopolskiej poprzez posyłanie jej oddziałów na wschód. W marcu 1919 r. został awansowany na generała broni. Następnie przeprowadził proces integracji Armii Wielkopolskiej z resztą Wojska Polskiego, pozostając faktycznym jej zwierzchnikiem, jako dowódca Frontu Wielkopolskiego. W wieku 53 lat 6 października 1920 r. został przeniesiony do rezerwy, a 4 lata później 31 marca 1924 w stan spoczynku. W swojej publicystyce bronił podejmowanych przez siebie decyzji, podkreślając znaczną nierównowagę w przypisywaniu zasług w odrodzeniu Wojska Polskiego, na rzecz środowiska legionów Józefa Piłsudskiego. Określał siebie mianem narodowca, nie należącego do żadnej partii politycznych. Zmarł dzień po swoich 70. urodzinach 26 października 1937 r. w Batorowie pod Poznaniem. Został pochowany w grobowcu rodzinnym na cmentarzu w Lusowie, gdzie znajduje się jego pomnik, odsłonięty w 2015 r. Od 20 marca 1996 roku generał broni Józef Dowbor-Muśnicki jest patronem 17 tej Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu, gdzie w 2018 r. został odsłonięty jego pomnik. Jego imię noszą ulice w Poznaniu, Bydgoszczy, Gorzowie Wielkopolskim oraz Lesznie.
Prowadzący uroczystość Przemysław Wojciech wygłosił okolicznościowe przemówienie i przedstawił historię powstania tablicy pamiątkowej.
Zgromadziliśmy się w tym miejscu, aby odsłonić tablicę upamiętniającą generała Józefa Dowbora-Muśnickiego, dowódcę powstania Wielkopolskiego, oraz spoczywających na cmentarzu w Łupicach bohaterów walk o wolną Polskę, powstańców: Franciszka Salocha i Michała Ciesielskiego jak również żołnierzy walk obronnych 1939 r. ułanów Stanisława Cieślaka i Franciszka Wojciecha. Inicjatywa powstania tablicy pamiątkowej zrodziła się w murach Muzeum Ziemi Wschowskiej, a dzięki staraniom komitetu społecznego Patriotyczna Sława udało się dotrzeć do osób przychylnych temu przedsięwzięciu. Dlatego chciałbym w tym miejscu podziękować tym wszystkim osobom bez których wsparcia powstanie tego monumentu nie byłoby możliwe, a z pewnością nie w tak krótkim czasie. Dziękuję państwu Dondajewskim, właścicielom posesji na której się znajdujemy, za zgodę na użyczenie miejsca na którym stanął pomnik, panu Janowi Pabierowskiemu prezesowi HZZ Osowa Sień, Przedstawicielowi Wschowskiego oddziału Związku Piłsudczyków RP za ufundowanie tablicy pamiątkowej, panu Adamowi Stanek - właścicielowi firmy ,,BUD-DOM” w Górsku, panu Stanisławowi Wojciech, Państwu Ramota, oraz rodzinie Wojciech z Wijewa i Łupic za pomoc i wsparcie materialne tej ważnej inicjatywy.
Pamięć ludzka bywa zawodna, nie każdy zagląda do książek historycznych, nie o każdym w tych książkach możemy przeczytać. Stąd niezwykle ważna rola powstających na gruncie lokalnym miejsc pamięci. Jeżeli chodzi o naszą społeczność jest to pierwszy taki obiekt powstały od 75 lat. Lecz nie pierwszy w długiej historii tej miejscowości. Bowiem już w 1928 r. powstał pomnik upamiętniający poległych w trakcie I wojny światowej, mieszkańców Łupic. Został on rozebrany po 1945 r.
Dzięki zachowanym archiwalnym zdjęciom, znana jest lista osób na nim wymienionych, z 40 nazwisk, 13 należało do Polskich mieszkańców przedwojennych Łupic. Wcieleni do armii pruskiej nie doczekali oni wybuchu powstania wielkopolskiego. W tym czasie powstawały podobne obiekty również w tych miejscowościach, które po zwycięskim powstaniu znalazły się w obrębie odrodzonego Państwa Polskiego. Na szczególną uwagę zasługuje chociażby figura św. Józefa w Wijewie na której cokole umieszczona została tablica z listą nazwisk nie tylko mieszkańców biorących udział w powstaniu wielkopolskim, lecz również tych, którzy zginęli na frontach I wojny światowej. Dlatego też uważam, że warto korzystając z okazji dzisiejszej uroczystości wymienić z imienia i nazwiska tych mieszkańców Łupic, którzy zginęli ponad 100 lat temu a o których już nikt dzisiaj nie pamięta. Byli to:
Antoniak Karol, Baranowski Ryszard, Dratwa Robert, Durek Józef, Mały Józef, Maślak Andrzej, Maślak Antoni, Maślak Paul, Nowaczyk Józef, Raszke Józef, Rynek Franciszek, Smerda Jan, Czajkowski Aleksander. Co ciekawe po dzień dzisiejszy występują w Łupicach rodziny noszące niektóre z tych nazwisk.
Na tablicy pamiątkowej, która zaraz zostanie odsłonięta, widnieje napis: W 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Warto pamiętać, że poza umowną datą 11.11.1918 r. proces odzyskiwania przez Polskę niepodległość trwał nadal przez kolejne lata, było tak również w przypadku zachodnich rubieży przedrozbiorowej Rzeczpospolitej. Ziemie zachodnie zostały włączone do Polski dopiero na skutek poswatania wielkopolskiego. Powrót ostatnich na tym obszarze 3 wiosek, które weszły w skład odrodzonej II Rzeczpospolitej, został przypieczętowany dopiero 17 lipca 1920. Był to Potrzebowo, Radomyśl i Wijewo. Data ta ostatecznie kończyła proces regulacji zachodnich granic Rzeczpospolitej. Łupice, podobnie jak Lgiń stały się miejscowościami granicznymi. Pozostając po stronie niemieckiej. W tym czasie część polskich mieszkańców przeprowadziło się do sąsiedniego Kaszczoru ustępując miejsca opuszczającym go niemieckim rodziną, przenoszącym się do Łupic. Dopiero ćwierć wieku później, po zakończeniu II wojny światowej, dawni mieszkańcy Łupic osiedli w dwudziestoleciu miedzy wojennym w Wielkopolsce, powrócili do swojej rodzinnej miejscowości. Ten skromny pomnik który dzisiaj odsłaniamy jest zbyt mały aby muc upamiętnić na nim z imienia i nazwiska wszystkie te postacie, o których wspominałem. Nie wszystkich również udało się do tej pory zidentyfikować. Jeszcze 2 miesiące temu wiedziałem tylko o jednym powstańcu spoczywającym na naszym cmentarzu, za sprawa apelu ks. Proboszcza, pojawił się pozytywny odzew kolejnych rodzin zgłaszających kolejne osoby. Obecnie wiem, że na cmentarzu jest pochowanych co najmniej 3 powstańców, jednak trzecia osoba jest nadal anonimowa. To właśnie na nagrobkach tych pierwszych 2 osób umieszczone zostały 11 listopada pierwsze pamiątkowe odznaczenia, kolejne dwa zostaną przekazane rodziną po dzisiejszej uroczystości.
Takie oznakowanie grobów ma zapobiec zniszczeniu ich miejsc spoczynku jak również pomagać w podtrzymaniu pamięci o nich. Natomiast odsłaniany w tym widocznym miejscu pomnik ma pełnić funkcje swoistego drogowskazu odsyłającego do miejsc spoczynku dawnych bohaterów, walczących o niepodległość ojczyzny w różnych okresach.