Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Przeczytałem dzisiaj na facebooku o tym, że będzie budżet obywatelski. Taki projekt, na który czekają wszyscy mieszkańcy Wschowy. Dużo się o tym rozmawia w kawiarniach, na forach internetowych, w domach, między znajomymi i w pracy też się o tym dyskutuje. Właściwie nie ma dnia, aby ktoś, gdzieś, w jakiejś rozmowie nie poruszył tego tematu. Mamy w końcu społeczeństwo obywatelskie, więc też nie dziwi mnie, że ten temat jest nieustannie wałkowany.
Cieszy mnie również fakt, że to właśnie w trakcie tej kadencji i za tej władzy budżet obywatelski w końcu ruszy z kopyta. Jaka była poprzednia władza każdy wie - leniwa, niechętna i mało wyczulona na potrzeby zaangażowanych obywateli.
Prawdę mówiąc jak ten niewierny Tomasz miałem wątpliwości, czy ludzie, którzy złamali kręgosłup temu miastu bezpardonową, często brutalną krytyką wszystkiego i wszystkich, prowadzoną od lat, miesiąc w miesiąc bez przerwy, potrafią zaproponować coś pozytywnego. Myślałem do tej pory, że opanowali do perfekcji jedynie destrukcję. A tutaj, proszę, będzie konstruktywnie. I to w dodatku od razu zrobią coś, co jest ukłonem w kierunku mieszkańców.
Miałem też drugą wątpliwość, jak przystało na niewiernego Tomasza i do tego też muszę się przyznać. Zakładałem, że jak prowadziło się brutalną politykę w takim miasteczku, jak się było anonimowym, a przez to bezkarnym, to na długie lata zaszczepia się w mieszkańcach dość wątpliwe nawyki, które - wydawało się - nie są w stanie dokonać obywatelskiego cudu. Do tej pory - przyznaję - żyłem w przekonaniu, że tam gdzie buduje się swój wizerunek na przekłamaniach, krytykanctwie, półprawdach, zaszczepia się w tak zwanym społeczeństwie właśnie taki sposób działania. I że w żaden sposób ten model uprawiania polityki nie czyni z obywateli jednej rodziny, raczej tę wspólnotę jeszcze bardziej rozprasza. No i znowu się myliłem. Mamy jednak społeczeństwo obywatelskie we Wschowie, bo gdybyśmy nie mieli, to dla kogo ten budżet miałby być przeznaczony?
Rozumiem teraz dlaczego działania obecnych władz po wygranych wyborach samorządowych wyglądają tak, a nie inaczej. Wszystko to ma właśnie na celu budowanie społeczeństwa obywatelskiego, aby budżet obywatelski nie zmarnował się, a był dobrze przez obywateli wykorzystany. I chociaż, jak mówi mój stary znajomy, żegnaj Gienia, świat się zmienia, to widać, że zmienia się na lepsze, a nie na gorsze.
Rafał Klan
Komentarze 11