reklama
Uśmiałem się do łez. Czekam na następne postulaty radnej i następne teksty pana Tarki
Czego Wy się z niej tak naśmiewacie? Mnie szczerze wkurzają te latające szczury i ich odchody walające się na chodniku. Codziennie niestety idąc do pracy przechodzę koło miejsca gdzie boję się przechodzić, żeby przypadkiem jakieś ptasie gó...no nie spadło mi na głowę. Tak swoją drogą współczuję mieszkańcom tej i nietylko tej kamienicy, bo widok z okna mają na ptasie odchody leżące na ich parapetach.
@1234 A mi siadaja na drzewie kruki czy inne gady i sraja na trawnik. Czy Burmistrz mnie obroni ? Gdzie mam składać wniosek o pomoc ? Puknijcie się w czoło wraz z panią Radną. To jest ta nowa jakość o której zaraz po wyborach mówiła radna na konferencji prasowej ?
Widocznie srają na kamienicę w której nieporadnie jak to niepo radna chce od lat sprzedać lub wynająć komuś lokal...
Ta pani radna z miną groźnej carycy ma super przemyślenia. Kiedy ona na to wpadła ? Zenua!
O Boże!Jaka w tej Wschowie inteligencja.Same felietony i same mądrości.Tylko jakoś tych inteligentnych ludzi nie widać jak coś trzeba zrobic w realu
A psy? Toż one dopiero sr... Nie chcę chodzić po takich trawnikach. Protestuję! I tak dalej, i tak dalej. Można z tego żartować i śmiać się, ale to i tak nie zmieni faktu, że sprawa jest żałosna...
to wszystko z troski żeby gołębie nie zanieczyściły fryzury naszych burmistrzów Brawo Panie Emanuelo Nobel się Pani należny. Czekamy na kolejne interpelacje. proponuję temat co się dzieje z karmą, którą spożywają nasze pieski, nasi burmistrzowie mogą się na tym poślizgnąć w referendum.
Proponuję połączyć obietnicę wyborczą CZOPKISTÓW utworzenia nowych miejsc pracy i ostatecznego rozwiązania kwest dzikich zwierząt we Wschowie. Należy utworzyć schronisko dla zwierząt w tym gołębi. Powołać Specjalną Służbę hycli a złapane sztuki usypiać np. CO2. Nadzór nad schroniskiem powinien zostać powierzony lekarzowi weterynarii, który w wolnych chwilach mógłby zająć się sterelizacją czworonogów.
Niestety, ale tak długo jak burmistrzem będzie pani Patalas, tak długo będzie dyskusja o tak ważnych sprawach, trudnych sprawach..
Zastanawiam się, czy nie można efektywniej korzystać z podległej Gminie Spółce Komunalnej poprzez utworzenie grupy remontowo-budowlanej na potrzeby miejskiej infrastruktury uliczek, chodników, przejść dla pieszych i ścieżek rowerowych? - proponowała w swojej ulotce wyborczej radna Stanek. Rzeczywistość piszę jednak inne scenariusze i dziś potrzebna jest grupa likwidacyjna "Ostateczne Rozwiązanie". Proponuje sięgać po środki unijne na to zadanie, a w inkubatorze przedsiębiorczości szkolić łowców gołębi.
No to może Kraków weźmie z nas przykład i podniesie sprawę gołębi jako sprawę ważną i niezmiernie istotną. Takie pomysły tylko do obśmiania. Widać, ze nie będzie lepiej ale śmieszniej na pewno:D Chyba, ze Pani Burmistrz już się wstydzi za swoją radną.
Stawiam, że radna Juśkiewicz-Stanek, wychowana w katolickiej rodzinie przedsiębiorców, nie powiedziała ostatniego słowa. Mam wręcz wrażenie, że się rozkręca radna z okręgu nr 5.
Stop bezdomności gołębi, wschowianie adoptujcie po gołebiu i wplacajcie na urzad gminy może burmistrz przestanie wciąz do obrzydzenia powtarzac o oszczędnosciach ale oszczędza tylko na mieszkańcach 3 ratuszowa grabi
a gawrony w parkach nikomu nie przeszkadzają!?tylko gołębie! Panie Tarka- od kiedy gołębie są GADAMI ?? I proponuję wyrażać się kulturalniej bądź co bądź po tych "toaletowych" słowach myślę, że ma Pan tyle w głowie co i wtedy na głowie! a tych słów to już teściowa i żona się nie wstydzi!??? język taki brukowy! w tym wieku pisać słowami jak z gimbazy! a feee....
Panie / Pani Spaciren a jakiegoż to słowa żona i teściowa pana Tarki mają się wstydzić? Obsrany? To Pana / Panią zawstydza? Zarzut "w tym wieku pisać słowami gimbazy" też nietrafiony. W XXI wieku właśnie należy pisać słowami gimbazy...
napisał, to napisał... czytałem kilka razy i jakoś nie kumam przesłania... chyba, że to miał być mocno ironiczny felieton wyśmiewający pomysł, niestety nie wszystko do tego pasuje... już prędzej odebrałem to jako: byłem w indiach, informuję o tym na fejsie i kicha, napiszę cokolwiek, człowieki zobaczą, poczytają i jak będzie felieton "jak mnie w indiach czterech nosiło" to w końcu wypłynę na języki... wszyscy będą o mnie mówić... !