reklama
Czytajac artykul pana Jakuba i pana Owoca mozna wywnioskowac , ze pan Owoc sam sobie przeczy poniewaz zawetowana przez niego i pozostalych radnych uchwala na jednej sesji Rady Miejskiej , w niezmienionej formule zostaje przyjeta na nastepnej . A przeciez komisje tez tworza radni wiec wina lezy wylacznie po ich stronie. A uwazanie to za swoj sukces na blogu wsrod komentarzy jest nie na miejscu.
Czy Owoc wie co pisze? Myślałem, że skoro jest radnym, to ma trochę oleju w głowie.
Pan Owoc musi się jeszcze uczyć. Nie sztuka jest krytykowanie na swoim blogu. Czekam z utęsknieniem jak wkroczy w pana obronie pani Janina .A może kilka wpisów....... i będzie ok.
@emil Została przyjęta w niezmienionej formie ponieważ nowa władza tak samo jak stara "olała" poprawki wnoszone przez stowarzyszenia. Rada ma bardzo małe pole manewru i trzeba pamiętać, że radny Giezek całkowicie zignorował prośbę radnego Drobnika by zaraz po odrzuceniu programu współpracy zwołać komisję kultury i porozmawiać o proponowanych poprawkach. Wobec takiej postawy władzy z Naszej Wschowy nie było innego wyjścia jak przyjąć program w obecnej formie by uruchomić procedury konkursowe
@Ela Czego musi się uczyć ? Mam pewność, że Tobie Ela nic nie pomoże. Nauka z tych komentarzy jest jedna. Lepiej jako radny, tak jak większość w radzie, nic nie robić. Spokojnie siedzieć przez 4 lata i kaskę brać. Daj sobie spokój Krzysiek. Nie warto
Wielkie rozczarowanie. Widzę, że magia nazwiska działa u jednego i drugiego felietonisty. Ze smutkiem stwierdzam, że opinia Pana Owoca jest zaskakująca. Po pierwsze organizacja, osoby zgłaszające potrzeby zmian w końcu zmian tych nie naniosły. Dzięki tej wspaniałej inicjatywie, konkurs został ogłoszony później, oczywiście dotacje także będą później, co niektórym ze stowarzyszeń dostarcza dodatkowych problemów. Wiem , że w zasadzie swoje działania mają prawo rozpocząć przed rozstrzygnięciem konkursu, to jednak jest zbyt ryzykowne, z uwagi że nie wiedzą jaka kwota im przypadnie. Kolejną sprawą jest dywagacja Pana Owoca, że oto w konkursie dane stowarzyszenie może nie otrzymać dofinansowania, tu uspokajam, że ci którzy potrafią pisać wnioski, spełniają kryteria w nich zawarte pieniądze zawsze otrzymają. Najważniejsze jest spełnienie warunków formalnych (właściwe wypełnieni wniosku, dane instytucji, odpowiedni formularz, dalej przestrzegane dat składania wniosku) warunki merytoryczne skupiają się na wpisaniu się w odpowiednim kryterium konkursu, organizacje sportowe mają najłatwiej, cele i najważniejsze beneficjenci czyli kto i ile będzie tych osób. Przypominam, że dotacje (konkurs) są podstawa działań stowarzyszeń i dlatego dziwi mnie, że istnieje organizacja, która otrzymała pieniądze poza konkursem, szkoda, że tym nie zajmuje się Pan Owoc. Tu chcę dodać, że osobiście mi to nie przeszkadza, ale skoro takowe pieniądze może otrzymać organizacja działająca na rzecz kultury, uważam że mogłyby ja otrzymać również np. instytucje zajmujące się sportem. Brak takich decyzji i możliwości jest dla mnie najważniejszym punktem spornym.
W tym roku, zasiadałam w powiatowej komisji, opiniującej wnioski i dzielącej środki finansowe w ramach konkursu dla III sektora. Jest dokładnie tak, jak opisuje to p. Jerzy Wschowski. Jeżeli wniosek spełnia wymogi formalno-prawne, nie ma podstaw do odrzucenia go. Jedynie wnioskowana kwota ulega zmianie, wszak niestety "kołdra jest za krótka".
Ja chciałbym podjąć ta drugą stronę relacji panów Owoca-Chałupki (seniora) . Od lat jest wiadome że panowie nie dażą się nawet szorstką miłością jeden drugiemu wilkiem patrzy w oczy. I p. Chałupka jak tylko nadaża się lub nadaży się, zniszczy "dojrzałego Owoca" , zadepczego go jak robaka i to samo działa w drugą stronę. P. Owoc ma doskonałą , wieczną pamięć i też doskonale wie jak "chytrego" Chałupkę inicestwić. Seniora udało już mu się zniwelował, został mu jeszcze młody , a pamiętamy sposób zatrudnienia jego w szkolnictwie ?
@jerzyk wschowski @urszula chudak Nie jest prawdą, że jeżeli wniosek zostanie napisany prawidłowo to zawsze dostanie się jakieś pieniądze. Przykładem poprzedni konkurs i stowarzyszenie Fabryka Kultury kojarzona z Owocem, która za "fikanie" nie dostała żadnej dotacji od miasta na 2014 rok. Można było przeczytać o tym na FWB, więc racje ma Owoc, że teoretycznie jest możliwe, że WSTK nie dostanie pieniędzy wcale. Drugą kwestią jest procedura poprawek w programie współpracy. Po pierwsze słusznie radny Owoc podczas grudniowej sesji zgłaszał zastrzeżenia do programu chociażby ze względu na to, ze kwoty przeznaczone na konkurs nie zostały do niego wpisane. Miny radnych z NWNS i Miłosza Czopka dobitnie świadczyły o tym, że nowe władze nie mają zielonego pojęcia o co chodzi. Po drugie poprawki wnoszone są poprzez konsultacje z organizacjami pozarządowymi przy tworzeniu programu współpracy na następny rok. Burmistrz uwzględnia poprawki lub nie i przedstawia radzie do zatwierdzenia program. Szkoda, że radny Drobnik i Owoc nie zostali wysłuchani i nowa władza zignorowała ich propozycje dyskusji na temat tego programu. Również mam tak, że czytając komentarze tu czy na elka.pl podziwiam tych, którym się cokolwiek chce robić w tym mieście. Poziom merytoryczny komentarzy w większości jest bardzo słaby.
@adaś Co do relacji Owoc - Chałupka ( senior ) to jaki jest wyniki po latach ? Myślę, że 100 -0 na korzyść Owoca. Przykro mi pisać ale Krzysiek co do Chałupki seniora miał po prostu stuprocentową rację w całej rozciągłości tematu.
Widzę, że większość komentarzy, jak to najczęściej bywa, nie dotyczy treści tylko kto kogo wykończy. Owoc Chałupkę, czy Chałupka Owoca. Wierzę w odpowiedzialność zw i sens pojawiania się tych dwóch panów na tej platformie. Pan Jakub szturchnął pana Krzysztofa, pan Krzysztof nie był dłużny - widzę w tym małość takich zabiegów, ale to panowie za to odpowiadają, czytelnik się temu jedynie przygląda. Być może myślą, że w ten sposób urosną im muskuły, ale prawda jest taka, że w życiu trzeba być odrobinę mądrzejszym od osób, których się niespecjalnie darzy szacunkiem. Jeżeli mądrzejszym się nie jest, to wychodzi to blado i mało przekonująco. Mam nadzieję, że panowie będą opisywali rzeczywistość, a zw więcej nie da panom odnosić się do siebie, bo mało kogo interesuje poza tymi panami. Powtórzę, że wartością jest to, że obaj piszą tutaj i oby pisali jak najdłużej.
Nie rozumiem tej konsekwencji , bo raz Pan namawia do pojedynku Owoc kontra Chałupka , a z drugiej strony szuka Pan sędziego w postaci Zw. ? Bądżmy konsekwentni ? albo portal ma "wyrzucić " tych "awanturników" albo na nich dobrze zarobić ? Jak Pan uważa , dlaczego istnieje SE , WPROST idt. póki jest "sensacja" to się sprzedaje, lud kupuje. Podobnie i tutaj, obaj walą sobie w "ryj" , mało merytorycznie ale za to mocno, a lud czyta z jęzorem na wierzchu. Najważniejsze, .... biznes się kręci. Dzisiaj akurat prowadzi Owoc , jest w RM , sporo zarabia, jest super. Szkoła.......... daj spokój ...........oni "walczą" nie o takie "pieniądze".
do grega: dziękuję oto się rozchodzi, a sytuacja stowarzyszeń, dotacji się rozmywa. Marek: nie powinno, a właściwie nie może być takiej sytuacji, że wniosek przechodzi pod względem formalnym i merytorycznym i nie otrzymuje dofinansowania. Natomiast doskonale pamiętam sytuację , w której stowarzyszenie Fabryka Kultury dostawała niskie sumy dotacji i także upatrywałem w tym złośliwości, chociaż zastrzegam, że nie znam projektu i jeśli np. odbiorców w projekcie Fabryki miało być 20, no to mamy sprawę problematyczną kiedy mamy projekty w których odbiorców bezpośrednich i pośrednich mamy np. 100 (TO TYLKO PRZYKŁAD !!!)
Drogi Panie Owoc Krzysztofie.Szkoda że nie został Pan burmiszczem, ma pan tyle pomysłów, na wszystkim Pan się zna,wie jak zachować się w każdej sytuacji.Każdą sprawę rozwiązuje Pan w mig.Że też wyborcy się na Panu nie poznali?!A może właśnie się poznali ,bo poza sprawnym pisaniem na klawiaturze nie umiesz Pan nic.Dla mnie jesteś Pan zwykła lokalna "m..da internetowa"
Krzysiu, daj się już poznać że jesteś coś wart ? że głos który oddałem na Ciebie jest wart "5" groszy ? Drugą taką nadzieję miałem w stosunku do Giezka, byłem przekonany że to gość z klasą. Z klasą tak , ale do zrobienia w szkole.