Dziewięciu radnych za powstaniem Spółki

Powołanie Spółki przyczyni się do efektywniejszego zarządzania powierzonym majątkiem - argumentował podczas obrad zastępca Burmistrza Sławy Krzysztof Gruszewski - pozwoli na pokrywanie wydatków związanych z budową infrastruktury ze środków spółki, a nie jak do tej pory ze środków gminy. Wiceburmistrz przypomniał również, że od tej pory kredyty, które będzie zaciągała spółka nie będą obciążały budżetu gminy. Spółka - mówił Gruszewski - to lepsza gospodarka materiałowa i zatrudnienia. Oczywiście możecie państwo powiedzieć - mówił do radnych - że wszystko zależy od osoby kierującej daną spółką. Ostatecznie są lepsze i gorsze spółki. Zakładamy, że w naszym przypadku wszystko będzie działać sprawniej. Samorządy wszędzie, gdzie podejmowały decyzję o przekształceniu zakładów budżetowych w spółki, musiały odpowiedzieć sobie na pytanie czy taka zmiana przyniesie gminie więcej korzyści czy strat. Najczęściej przekształcenia sprawiają, że spółka, która od tej pory staje się osobną jednostką prawną, może zaciągać kredyty lub wchodzić w partnerstwo prywatno-publiczne. Ponadto sama decyduje o kierunkach inwestycji. Redukcja kosztów sprawia, że pieniądze stąd uzyskane pozostają w spółce, a nie jak do tej pory odprowadzone do budżetu gminy. Najczęściej - co jest na pewno istotne dla odbiorcy usług spółki - rośnie jakość usług, ponieważ chcąc się utrzymać na rynku, spółka jest zmuszona reagować na potrzeby klientów. Radni wyrażali jednak obawy, przede wszystkim związane ze wzrostem cen usług za wodę, odpowiedzialności finansowej spółki w razie problemów finansowych, pytali również o kompetencje osób, zasiadających w radzie nadzorczej. Na pytania odpowiedział skarbnik gminy Sława Jarosław Hermaszewski, tłumacząc, że cena wody, tak w zakładzie budżetowym gminy jak i w spółce jest efektem rachunku ekonomicznego, tutaj nic się nie zmienia. Odpowiedzialność spółki - tłumaczył skarbnik - równoznaczna jest z wysokością kapitału spółki. Natomiast w radzie nadzorczej zasiąść mogą jedynie osoby, które mają uprawnienia do zasiadania w spółkach komunalnych. Żeby zasiąść w radzie, trzeba zdać egzamin państwowy. Co do obaw o sukces finansowy spółki, Hermaszewski tłumaczył, że akurat w przypadku spółek komunalnych, zwłaszcza wodociągowych ich sytuacja wygląda tak, że są monopolistami na rynku. Nie ma takiej możliwości, żeby spółka upadła, bo przecież ludzie za wodę muszą płacić. Skarbnik przypomniał również, że podpisano jakiś czas temu porozumienia o wzroście cen za wodę, między innymi z przedsiębiorcami, które mówią, że ceny ulegną urynkowieniu, a więc na pewno ulegną zmianie bez względu na to czy opłaty pobierałby zakład budżetowy, czy spółka komunalna. Ostatecznie za przekształceniem głosowało dziewięciu radnych, jeden był przeciw, czterech się wstrzymało. (rak)