Trwa jedna z największych inwestycji prowadzonych na terenie naszej gminy, czyli termomodernizacja budynków oświatowych. Swoje oblicza zmieniają budynek Szkoły Podstawowej nr 1, Szkoły Podstawowej nr 2 oraz Przedszkola nr 5. W związku z zakresem prac i krótkim terminem realizacji zadania uczniowie szkół podstawowych udali się na wakacje już na początku czerwca, tak by wykonawcy mogli zintensyfikować swoje działania związane z ociepleniem obiektów i pracami wewnątrz. Planowo młodzież obu szkół miała rozpocząć zajęcia w budynkach od trzeciego września, jednak prace w Szkole Podstawowej nr 2 przedłużyły się. O przyczyny tego stanu i termin powrotu uczniów do szkoły pytał na ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Krzysztof Grabka.
- Pamiętam, że przed rozpoczęciem termomodernizacji, albo w bardzo początkowej fazie inwestycji na jednej z sesji Rady Miejskiej, pan wiceburmistrz odczytywał szczegółowy harmonogram prac, który był bodajże załącznikiem do umowy. Padały tam konkretne daty i roboty do wykonania. Wtedy pojawiła się także informacja, że zajęcia w Szkole Podstawowej nr 1 i w Szkole Podstawowej nr 2 zostaną wcześniej zakończone, aby firma mogła w czerwcu wejść i pełną parą rozpocząć pracę – mówił radny. – Wszystko po to żeby po wakacjach dzieci mogły wrócić do szkoły. I teraz pytanie co się stało, czy ktoś zawinił czy wpływ na sytuację jaką mamy dzisiaj miały jakieś obiektywne czynniki, że dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2 nie wróciły po wakacjach?
Prócz pytania o powody takiej sytuacji radny dopytywał się czy władze gminy mogą określić kiedy dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2 powrócą do budynku przy ul. Wolsztyńskiej, bo jak przypominał Krzysztof Grabka w oświadczeniu wydanym przez Danutę Patalas mowa była o przynajmniej miesiącu trwania takiej sytuacji, a on dobiega już końca. Jak wyjaśniał wiceburmistrz Miłosz Czopek przyczyn takiego stanu rzeczy było kilka.
- Niestety do 3 września udało się wykonać konieczne prace tylko w Szkole Podstawowej nr 1 i Przedszkolu nr 5, a w Szkole Podstawowej nr 2 nie - z różnych względów. Z jednej strony nie chcemy wpuścić dzieci na teren szkoły w momencie, w którym postawione są wysokie konstrukcje rusztowania, gdyż stanowi to dość duże niebezpieczeństwo. A jak państwo pamiętacie cały sierpień były takie temperatury, które w ogóle uniemożliwiały prace przy elewacji budynku – wyjaśniał zastępca burmistrza. – Dzisiaj ekipy sprzątające sprzątają trzecie i drugie piętro szkoły, do końca tygodnia oddane mają zostać pierwsze piętro i parter, szacujemy, że dzieci wrócą do szkoły około 15 października.
Miłosz Czopek poinformował także o zapewnieniach wykonawcy iż do tego terminu uda mu się zakończyć prace elewacyjne na froncie budynku i rusztowana zostaną przeniesione do tyłu, a teren prac odpowiednio zabezpieczony. O bezpieczeństwie dzieci wspominała także burmistrz Danuta Patalas.
- Dlaczego nie zostały wpuszczone dzieci do budynku Szkoły Podstawowej nr 2? Dlatego, że przy tego typu remoncie nie zdecydowałam się na rozwiązanie z wykonaniem przepustu na drugie i trzecie piętro i dopuszczenie do prowadzenia tam zajęć. Można było zastosować takie rozwiązanie, ale nie chciałam narażać dzieci, szczególnie alergików czy osoby, które mogłyby źle zareagować na substancje stosowane przy pracach na niższych piętrach – mówiła burmistrz.
(olek)