Pierwszy dzień (19 lipca) Sławskiego Festiwalu Triathlonu, to przede wszystkim zawody sztafet, w których osobno brali udział mężczyźni i kobiety. Ale nie tylko. W Sławie spotkały się również osoby, które w Polsce 30 lat temu rozpoczynały przygodę z triathlonem.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Jerzy Górski, pomysłodawca sławskiej imprezy i jej organizator zaprosił do Sławy osoby, które dokładnie 30 lat temu, 14 lipca wystartowali w pierwszym polskim triathlonie.
Jest z nami Jerzy Bednarz - mówi Jerzy Górski - od którego wszystko się zaczęło. Zaplanowaliśmy w tym roku spotkanie na którym ci pierwsi triathloniści powspominają swoje początki, zaprezentujemy film, który pokaże jak wyglądał triathlon, kiedy jeszcze mało kto się nim interesował.
Wówczas do zawodów zgłaszało się 20, 40, maksymalnie 60 osób.
Dzisiaj wygląda to zupełnie inaczej - mówi Jerzy Górski - na starcie pojawiają się tysiące ludzi. W Sławie przez dwa dni będzie brało udział 500 osób. Obecnie jesteśmy w świecie - organizacyjnie i sportowo, a początki były takie, że brakowało sprzętu, regulaminów, nikt nie zastanawiał się czy na przykład temperatura wody jest odpowiednia, po prostu stawało się do zawodów i bez względu na warunki pokonywało się kolejne odcinki.
W sobotnich zawodach wystartowali również urzędnicy sławskiej gminy.
(rak/foto: mariusz)
Komentarze 4