Jak mówił burmistrz Sławy Cezary Sadrakuła podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej, nie spodziewano się tego, że oferty będą aż tak znacząco przekraczać przeznaczone na ten cel środki.
- Najtańsza oferta to prawie 60 tysięcy złotych więcej od kwoty, którą planowaliśmy przeznaczyć na ten cel - mówił burmistrz - kolejna oferta była większa już o 130 tysięcy, a najdroższa z ofert wynosiła prawie 900 tysięcy złotych.
Burmistrz podkreślał, że niemal każdy przetarg przynosi zdecydowanie większe kwoty niż są planowane.
- W tym momencie chcąc Orlik mieć wyremontowany, będziemy musieli dodać 60 tysięcy złotych - mówił burmistrz.
(rak)