reklama
A ja akurat należę sama do siebie.I częścią niczyjego dobytku się nie czuję. Kobieta powinna być samowystarczalna finansowo, w miarę wykształcona i poukładana światopoglądowo, to nie będzie "należała do mężczyzny".
Weźcie na wychowanie kilkoro małych dzieci,opłaćcie rachunki ,nakarmcie domowników-wtedy porozmawiamy o rzeczach niemożliwych.Dla mnie osobiście(na porządku dziennym to obserwuje) szczytem możliwości jest wykarmić 7 osobową rodzinę za 1200 zł-oczywiście również opłacić rachunki w tych pieniądzach....!!!To są niemożliwe rzeczy ,które w Polsce stają się możliwe! Współczuje wszystkim młodym kobietom w kraju i życze szybkiego doczekania spokojnej emeryturki:-)
A gdyby Ci Franku powiedzieć żebyś nawlekał igłę tymi rękoma od kilofa zapewne, to też byłoby zabawnie, prawda? Na serio mówiąc, to takie Frankomyślenie też odchodzi do lamusa, i coraz częściej widać panie wykonujące męskie zawody, czy facetów jako 'kury domowe'. "Na scenie królowała młodość" mówi Pani Chudak, ale z tego co widzę wśród publiki to już niekoniecznie. Czy program konferencji jest tak skomponowany, że przypada do gustu osobom bogatszym w lata, czy po prostu ktoś nie zastanawia się nad tym i robi to pod 'siebie' zamiast pod dowolne grupy wiekowe ?