9 marca 55-osobowa delegacja ze Wschowy wzięła udział w Filharmonii Gorzowskiej w VIII Lubusko-Gorzowskiej Konferencji Kobiet. Jak co roku konferencję wypełniły prelekcje, koncerty, pokazy mody i inne atrakcje
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Drogie Panie, róbmy rzeczy niemożliwe - to przesłanie marszałek Elżbiety Polak, przekazała nam Katarzyna Jurczak, Pełnomocnik ds. Równości - relacjonuje przebieg konferencji Urszula Chudak - My kobiety, potrafimy robić rzeczy, które na pierwszy rzut oka są niemożliwe.
W spotkaniu uczestniczyli między innymi Tomasz Możejko, przewodniczący Sejmiku Lubuskiego oraz Jan Świrepo - Wicewojewoda lubuski.
Podczas Konferencji poruszano tematy związane z przemocą seksualną, fizyczną, ekonomiczną tak w rodzinie jak i miejscu pracy - mówi Urszula Chudak. - Z wypiekami na twarzy słuchałyśmy na ten temat wystąpienia dr Anity Kucharskiej-Dziedzic. Doskonale pamiętamy ją ze Wschowskiego Kongresu. Nie zawiodła i tym razem.
Kobiety są od wielu rzeczy zależne, a najbardziej od mężczyzn. Do kogo należymy? Do mężczyzny. Od tysiącleci jesteśmy częścią jego dobytku - mówiła prelegentka, zachęcają kobiety do większej niezależności.
Organizatorzy zafundowali nam również dużą porcję rozrywki. Na scenie królowała młodość - opowiada Chudak. - Tak więc wysłuchałyśmy filharmoników gorzowskich, obejrzałyśmy młodziutkie baletnice, pokaz mody lat 20 i 30, samoobrony, a na deser roztańczone Cyganki.
Rada Programowa Wschowskiego Kongresu otrzymała również zapewnienie od Elżbiety Polak o finansowym wsparciu Wschowskiego Kongresu, który będzie miał miejsce 28 września.
Na ten dzień zresztą oficjalnie zaprosiłam zebranych - odzew był prawie natychmiastowy. Nic, tylko wypada szukać dużej sali - dodaje Urszula Chudak.
(red.)
[nggallery id=714]
Komentarze 4