Dla Orła Szlichtyngowa był to ostatni domowy mecz w tym roku. Gospodarze chcieli wygrać, goście też. Worek goli dla Orła rozwiązał się w w 6 minucie po golu kapitana Radosława Kubisia. Cargovia dążyła do wyrównania, a Orzeł do podwyższenia prowadzenia. 2 minuty później ku radości kibiców, wynik podwyższył Dawid Pawlak. W wyniku kontuzji musiał opuścić plac gry 20 minut później. Pomimo prób zawodników przyjezdnych, wynik nie uległ zmianie.
Po przerwie MKS Orzeł kontrolował spotkanie i wynik. Cargovia Kargowa ponawiała próby zdobycia gola, jednak bezskutecznie. W 78 minucie na 3:0 wynik podwyższył Dawid Kaźmierczak. Po dwóch minutach było już 4:0 po golu Adriana Giertugi. Zawodnicy Orła nie odpuszczali, piłkarze Cargovii liczyli na honorową bramkę. W 88 minucie spotkania wynik na 5:0 ustalił Kewin Kubiś.
Gratulujemy wygranej.