Dobra gra, gorszy wynik
Niedziela, 21 sierpnia 2011 o 19:57, autor: michal 0
Piłkarzom Dębu nie udało się odnieść historycznego zwycięstwa w IV lidze. W sobotę 20 sierpnia przegrali w Starym Kurowie 2:1. Nie możemy się przełamać – mówi trener Marek Szafer – Szkoda pierwszej połowy, bo mogliśmy prowadzić i to wysoko. Znowu jednak zabrakło skuteczności.
Zaczęliśmy tak jak poprzednie spotkania. Przez pierwsze minuty zamknęliśmy rywala na jego połowie. Nie mogę odżałować szczególnie dwójkowej akcji Damiana Jodłowca i Przemka Jędrzejewskiego zakończonej niecelnym strzałem Damiana. Chłopacy wypracowali sobie świetną sytuację, poradzili sobie z obrońcami gospodarzy - zabrakło jednak kilku centymetrów. Podobnych sytuacji w pierwszych 45 minutach było co najmniej kilka. Zespoły schodziły jednak do szatni przy wyniku 0:0.
W drugiej połowie to gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia. Po kilkunastu minutach było już 0:2. – Wtedy gra nam się trochę posypała. Zawodnicy zaczęli się spieszyć i nasze akcję były niepoukładane. Mimo to udało nam się strzelić kontaktowego gola. Bramkę kilka chwil po wejściu na boisku zdobył Łukasz Strzelec. Mimo, że do końcowego gwizdka było jeszcze kilkanaście minut piłkarzom Dębu nie udało się wywalczyć korzystnego wyniku. Podobnie jak w meczu ze Stilonem na kilka ostatnich minut na boisko wszedł trener Marek Szafer. Tym razem zabrakło jednak szczęścia i mecz zakończył się wynikiem 1:2 dla Meprozetu Stare Kurowo.
Dąb zajmuje 13 miejsce w tabeli. W najbliższy weekend zagra na własnym boisku z wiceliderem Tęczą Krosno Odrzańskie.
