6 lipca Stowarzyszenie Las, Woda&Blues oraz Ośrodek Wypoczynkowy Wratislavia po raz piąty zorganizowały Bluesobiegi Sławskie. Jest to impreza, która łączy sportowe zmagania z bluesem. Z roku na rok sportowa impreza zdobywa coraz większy prestiż. Uczestniczą w niej zawodnicy z całej Europy
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
W tym roku V Bluesobiegi Sławskie na trasie 10 km wygrał Oleksii Gonchar z Ukrainy z czasem 32 min. 32 sek. 10 sekund później na metę przybiegł Rafał Matuszczak z LLKS Osowa Sień, co jest bez wątpienia dużym sukcesem młodego zawodnika. Gonchar to zawodnik, który w tym roku ukończył 35 lat. Rafał z kolei jest 19-letnim utalentowanym wychowankiem klubu z Osowej Sieni i pewnie jeszcze nie raz usłyszymy o jego sukcesach. Trzeci zawodnik Bluesobiegów przybiegł na metę niemal o minutę później.
Bluesobiegi na start przyciągnęły osoby w różnym wieku. Najstarsza zawodniczka, która ukończyła bieg, to 67-letnia Barbara Krakowia z Trzebnicy. W zawodach brały również udział małżeństwa.
Biegamy od dwóch lat - mówią Agnieszka i Tomasz Hagaleurowie.
Trudno to nazwać bieganiem - mówi skromnie pan Tomasz - to nasz w tym roku drugi tak długi dystans, a ja sam do tej pory pięć razy biegałem, o wiele częściej biega żona.Biegam dwa razy w tygodniu - dodaje z kolei pani Agnieszka - rzeczywiście trochę więcej od męża. Człowiek jest jednak ograniczony czasem, więcej w tym rekreacji niż współzawodnictwa. Ale lubimy takie imprezy, jest okazja, żeby się sprawdzić.Zaczęliśmy dwa lata temu - dodaje pan Tomasz - a dzisiaj podczas takich sprawdzianów, dowiadujemy się czy utrzymujemy czas, kondycję i zdrowie.
Pełna relacja z Bluesobiegów Sławskich oraz wyniki zawodów w poniedziałek. Zapraszamy.
(rak/foto:mij)
[nggallery id=954]
Komentarze 1