Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Giezek zdaniem Dawida Techmana mógł dopuścić się popełnienia przestępstwa. Jak czytamy na stronie elka.pl redaktor naczelny Naszych Wschowskich Spraw czyn zabroniony widzi w postępowaniu wiceprzewodniczącego względem kandydatki na radną Haliny Stachowskiej.
Jak można przeczytać na elka.pl zdaniem Dawida Techmana radny Paweł Giezek zaczął nachodzić kandydatkę w miejscu pracy. Miał namawiać, a także próbował zastraszyć panią Halinę, aby zrezygnowała ze startu w wyborach.
Jak wyjaśnia Paweł Giezek jego zachowanie nie miało nic wspólnego z zastraszaniem, a tylko informował kandydatkę o tym co może wydarzyć się w związku z jej startem. Zdaniem wiceprzewodniczącego wszystko co robił wynikało z troski o osobę, którą zna już kilka lat i która, jego zdaniem, nie do końca świadoma była z konsekwencji zgłoszenia swojego akcesu w wyborach. Prokuratura rozpocznie rozpoznanie sprawy z artykułu 191 par. 1 KK i w przeciągu 30 dni podejmie decyzję czy będzie wszczynała postępowanie przeciwko Pawłowi Giezkowi.
(rak)