Dąb Sława Balcerzak i Spółka oraz Korona Wschowa zainaugurowały rozgrywki piłkarskie. Dąb na swoim boisku bezbramkowo zremisował z drużyną z Przylepu, a Korona wysoko przegrała na wyjeździe z Konotopem 6:0. Obie drużyny borykają się z kontuzjami, Dąb wzmocnił się czterema nowymi zawodnikami, Korona mocno odmłodziła swój skład i na efekty będzie trzeba poczekać.
Drużyna Dębu w meczu z TS Przylepem zremisowała swój pierwszy mecz w IV lidze.
- Zespół rozegrał ten mecz bez dwóch podstawowych graczy, którzy leczą kontuzje. Natomiast w pierwszym składzie zagrało czterech nowych zawodników, pozyskanych w tym sezonie. Zarówno my jak i nasi rywale mieliśmy sytuację bramkowe. Po jednym z rzutów wolnych, którego wykonywał Kamil Kruszyński piłka uderza w poprzeczkę. Goście nie dali długo czekać i chwilę później to po ich strzale piłka uderzyła w naszą poprzeczkę. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry mogliśmy zdobyć bramkę, jednak Adrian Kręc uderzając wolejem, minimalnie za wysoko posłał piłkę. Po 90 minutach, żadna z drużyn nie umieściła piłki w bramce. Mecz kończy się bezbramkowym remisem. Dodatkowo w 33 minucie kontuzji doznał Kacper Koppenhagen w jego miejsce wszedł Patryk Walicht - czytamy na profilu drużyny.
Z kolei Korona Wschowa w lidze okręgowej wysoko przegrała w Konotopie.
- W pierwszej jedenastce zagrało 8 zawodników poniżej 20 roku życia, w tym czterech 16-latków, dla których był to debiut w piłce seniorskiej - czytamy na profilu kibiców Korony Wschowa.
Zapewne to nie będzie łatwy sezon dla młodych piłkarzy ze Wschowy, ale liczymy na to, że będą na boisku walczyć do końca i przyniosą kibicom wiele radości. To w końcu dopiero początek sezonu.
Obie drużyny najbliższe mecze rozegrają już we wtorek, 15 sierpnia. Dąb wyjedzie do Szprotawy, a Korona podejmie na swoim boisku Promień Żary.
(rak)
Komentarze 2