Na problem zwróciła uwagę radna Emanuela Stanek-Juśkiewicz. O zdarzeniu poinformował radną mieszkaniec ulicy Powstańców Wielkopolskich.
- Pogotowie wezwane do mieszkańca tej ulicy nie mogło znaleźć miejsca, żeby zaparkować i bezpośrednio udać się do potrzebującej osoby - mówiła radna - ambulans zaparkował na rynku i dopiero stamtąd ratownicy medyczni udali się do mieszkańca.
Radna zwróciła uwagę również na to, że podobnie rzecz wygląda na ulicy Kilińskiego. Jeden pas drogi zajmowany jest przez kierowców, korzystających ze Strefy Płatnego Parkowania. Gdyby na przykład, zdaniem radnej, interweniowała tam Straż Pożarna, strażacy mieliby poważne kłopoty.
- Powinniśmy zwrócić uwagę na bezpieczeństwo na tych ulicach - mówiła radna.
Z kolei komendant Straży Miejskiej Witold Skorupiński przypomniał, że właśnie na wniosek mieszkańców ulicy Powstańców Wielkopolskich w 2014 roku strefa została powiększona.
- Być może niektórzy mieszkańcy nie są z tego zadowoleni - mówił komendant - ale przed powiększeniem strefy w 2014 roku wykonane zostały pomiary, które miały dać odpowiedź na to, czy strefa na tej ulicy spełni odpowiednie wymogi i okazało się, że spełnia i powiększono ją bodajże o 4 miejsca postojowe.
Komendant przyznał również, że nie miał do tej pory sygnałów ze strony Straży Pożarnej, aby na Kilińskiego w przypadku akcji ratowniczej, sytuacja na ulicy stanowiła problem. Skorupiński obiecał jednocześnie, że sprawę tę omówi z komendantem Straży Pożarnej.
(rak)