Zanim rozpoczęto dyskusję nad budżetem na 2018 rok wprowadzone zostały autopoprawki do tegoż budżetu. Były one wynikiem rozmów, jakie prowadzone były na komisjach budżetowej i wspólnej. Jak wynikało z wypowiedzi radnych, rozmowy te przyczyniły się do pewnych ustępstw, w wyniku czego zwiększono środki dla Muzeum Ziemi Wschowskiej z 560 tysięcy złotych do 610 tysięcy. Jednocześnie pomniejszono o te 50 tysięcy złotych środki z dwóch innych paragrafów. Pomimo tego wiceburmistrz zapowiedział, że pieniądze, wynikające z autopoprawki będzie trzeba i tak oddać.
- Nie sposób jest zabrać 20 tysięcy z obsługi długu, skoro mamy wyliczone i dokładnie wiemy, jakie odsetki będziemy musieli zapłacić - mówił wiceburmistrz - w tym samorządzie nie znajduje się 50 tysięcy ot tak.
To nie jedyne zmiany w przygotowanym przez Urząd budżecie na 2018 rok. Za sprawą wniosku formalnego radnego Krzysztofa Grabki 100 tysięcy złotych ze środków budżetu obywatelskiego, które były przeznaczone na cykl imprez pod nazwą ,,Lato pod Ratuszem" przesunięto na dotację celową dla Centrum Kultury i Rekreacji we Wschowie. Dzięki temu to zadanie zrealizuje CKiR.
Dwie kwestie w trakcie dyskusji nad przyszłorocznym budżetem budziły wątpliwości. Jedna dotyczyła tego, czy rzeczywiście gmina jest konsekwentna pod rządami Danuty Patalas, bo nie nie zadłuża się, ale również spłaca zadłużenie. Takiego zdania była przewodnicząca klubu Nasza Wschowa Nasz Samorząd Emanuela Stanek Juśkiewicz. W tej sprawie głos zabrał Krzysztof Grabka, tłumacząc, że owszem spłacane jest zadłużenie w zakresie wieloletniej umowy z Eneą, która dotyczyła kompleksowej modernizacji oświetlenia. Natomiast co do planowanego wykupu obligacji w 2018 roku w kwocie 1 miliona 200 tysięcy złotych zabrakło pieniędzy w budżecie. I w tym zakresie zadłużenie nie jest spłacane, a jedynie przesunięte na inne lata. Wiceburmistrz potwierdził słowa radnego, mówiąc, że rzeczywiście w 2018 roku nie będzie pieniędzy na planowany wcześniej wykup obligacji.
Druga sporna kwestia dotyczyła budowy garażu dla OSP w Konradowie. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Władysław Brzechwa domagał się obietnicy od wiceburmistrza, która miała gwarantować na wypadek pojawienia się dodatkowych pieniędzy w 2018 roku, że zostaną one przeznaczone na budowę garażu. Wiceburmistrz takiej obietnicy, jak mówił, złożyć nie mógł, ale jednocześnie zapewniał, że jeżeli pojawi się taka możliwość, to gmina będzie kontynuowała budowę garażu. Radni Łukasz Tkacz i Jacek Kowalczyk składali deklaracje, że w takim razie będą dokładnie monitorować pod tym względem przyszłoroczny budżet.
Radni poruszali jeszcze kwestie remontu ulicy 17 Pułku Ułanów.
- To jedna z najgorszych dróg - mówił radny Władysław Brzechwa - powiem szczerze, że jeżeli teraz nie mamy w budżecie na 2018 rok pieniędzy, żeby zacząć budowę 50 metrów, 100 metrów drogi, to ci mieszkańcy stracili nadzieję.
Pomimo tego wszyscy radni podkreślali, że budżet na 2018 rok jest budżetem wyważonym i jednomyślnie przyjęli uchwałę budżetową.
(rak)