Pod względem robotyzacji polskie firmy radzą sobie coraz lepiej, natomiast trudno nie odnieść wrażenia, że mimo wszystko potknięcia są na porządku dziennym. Dlatego w niniejszym artykule opisujemy, czego należy się wystrzegać w trakcie wdrażania robotyzacji przemysłowej.
Brak konkretnego celu biznesowego
Przedsiębiorca decydujący się na wprowadzenie w poczet hali produkcyjnej roboty robi to ze względu na pewne zapotrzebowanie. Mowa tu, chociażby o:
- chęci osiągnięcia większej wydajności,
- minimalizowaniu wydatków,
- zwiększeniu bezpieczeństwa względem fizycznych pracowników.
Roboty przemysłowe z serii M-200 od Fanuc
Widać zatem, że podstawą jest przede wszystkim wyznaczenie konkretnego celu biznesowego. Zanim zostanie wdrożona inwestycja, konieczne jest przedyskutowanie tego, czy dane rozwiązanie faktyczne jest potrzebne przedsiębiorstwu. Chodzi przecież o osiąganie sukcesów finansowych, nie zaś ślepą gonitwę za trendami technologicznymi.
Bagatelizowanie analizy
Badania dotyczące danego stanowiska powinny zostać poprzedzone optymalnym projektem technicznym i biznesowym. Podstawą są oczywiście wytyczne, a zadaniem ich przedstawienia musi zająć się zatrudniony w firmie technolog specjalista. Jest to bowiem człowiek z niezbędną wiedzą w sprawie funkcjonowania robotów w miejscu, w którym pracuje. Ważna jest też analiza techniczna, uwzględniającą założenia, koncepcję i dostępny budżet. Kluczowy aspekt dotyczy jednak przede wszystkim wyników biznesowych.
Brak zagospodarwanego czasu na testy
Plany to jednak, co innego niezbędne testy potwierdzające, że ich implementacja faktycznie ma sens. Ich długość naturalnie zależna jest od stopnia skomplikowania poszczególnych procesów, natomiast niezbędne minimum to tygodnie, a zdaniem specjalistów najlepiej jest przeznaczyć miesiące! Jaka jest największa trudność w tej kwestii? Przede wszystkim wdrożenie automatyzacji w przypadku produkcji o charakterze nieseryjnym. W związku z tym, że mowa o nowych rozwiązaniach w danym przedsiębiorstwie wymagają one niejako wykorzystania większej ilości pracowników do ich wprowadzenia.