Już w najbliższą sobotę o godzinie 17 w Sali Gimnazjum Nr 2 im Jana Pawła II we Wschowie swój pierwszy 2-ligowy mecz rozegra Wschowsko Sławskie Towarzystwo Koszykówki. Rywalem naszego zespołu będzie Mickiewicz Romus Katowice.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
– Liczymy na wsparcie, kibiców. Ich doping może pomóc nam zwyciężyć – mówi Mirosław Zgrzebnicki prezes WSTK. Bilety na mecz w cenie 5 złotych normalny i 2 ulgowy (dla młodzieży uczącej się) nabyć można przed spotkaniem. A trzeba się spieszyć, bo klub może sprzedać tylko 299 wejściówek. – W innym przypadku mielibyśmy do czynienia z imprezą masową, a to wiąże się z dodatkowymi zabezpieczeniami, na które w tej chwili po prostu nas nie stać – wyjaśnia Zgrzebnicki.
W sobotę można będzie tez kupić karnety w cenie 100 zł, na wszystkie mecze WSTK. W ten sposób każdy kibic może zostać sponsorem klubu.
Trudno mówić w tej chwili kto jest faworytem spotkania. Teoretycznie Mickiewicz Katowice powinien być jednym z najsłabszych zespołów w lidze. W ubiegłym sezonie katowiczanie spadli do III ligi, wykupili sobie jednak dziką kartę. – Na papierze wygląda to tak, że śląska drużyny powinna bić się o utrzymanie. Jeśli więc mamy zdobywać punkty to właśnie w takich meczach. Nie wiemy jednak na ile Mickiewicz wzmocnił się przed sezonem.
O zwycięstwo będzie o tyle trudno, że na ostatnim etapie przygotowań do sezonu kontuzji doznali kapitan drużyny Przemysław Matuszewski i Jacek Nowak. Tych zawodników nie zobaczymy w sobotę na parkiecie. – Tym bardziej potrzebny jest nam doping publiczności – apeluje prezes WSTK.
W niedzielę o 16.00 drugi zespół WSTK, składający się głównie z wychowanków wschowsko-sławskiego klubu zagra z Polkątami Maximus Kąty Wrocławskie. Dla naszych juniorów będzie to debiut w III ligowych rozgrywkach.
Komentarze 3