Pałac w Sławie od dawna nie lśni blaskiem jaki budując nadali mu pierwotni właściciele, czyli rodzina Rachenbergów. Przez wiele lat w pałacu funkcjonował Dom Dziecka, jednak na początku XXI starostwo powiatowe, które było właścicielem obiektu, sprzedała pałac prywatnemu właścicielowi. To okazało się niemal zabójczym dla pałacu wydarzeniem, który od tego czasu niszczał pozostawiony bez opieki. W ostatnim czasie pojawiła się dla tego obiektu iskierka nadziei, ponieważ stał się on obiektem zainteresowania komornika, który od czerwca ma już pełne prawo do przeprowadzenia licytacji obiektu. Jak zaznaczał na sesji Rady Miejskiej w Sławie burmistrz Cezary Sadrakuła są chętni kupcy, których tym razem zaprosił na wizytacje obiektu. Prócz zainteresowanych zakupem zaproszona została lubuska Wojewódzka Konserwator Zabytków, przez co potencjalni nabywcy mogli od razu uzyskać informacje dotyczące zakresu ochrony i tego jakie prace będą mogli w obiekcie wykonać.
- Podczas spotkania wspólnie z konserwatorem zabytków omówiono kwestie przyszłych remontów, ewentualnych zmian, jakie można dokonać w zabytku. Konserwator pozytywnie odniosła się do propozycji przebudowy i uwag dotyczących remontu wnętrza. Dodatkowo zainteresowane strony uzyskały zapewnienie, że jest ona w stanie pójść na pewne ustępstwa jednocześnie, mając na uwadze dobro zabytku – mówi Krzysztof Gruszewski, zastępca burmistrza Sławy. - Obecni na spotkaniu stwierdzili, że jest to ostatni moment, aby budynek mógł zostać sprzedany. Samorząd od początku sprawy prowadzi rozmowy z różnymi osobami i instytucjami w celu wypromowania i sprzedaży pałacu.
Wraz z władzami i przede wszystkim mieszkańcami Sławy mamy nadzieję, że uda się doprowadzić do sprzedaży obiektu, a nowy właściciel przywróci mu dawny wygląd i uratuje ten piękny obiekt od całkowitej degradacji.
(olek/foto: slawa.pl)