Bez punktów z Ośna Lubuskiego
Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 o 12:50, autor: michal 1
Dąb Balcerzak i Sp. Sława Przybyszów przegrał w Ośnie Lubuskim ze Spójnią 2:1. Mecz ustawiła pierwsza połowa, po której gospodarze prowadzili 2:0. Piłkarze z gminy Sława próbowali odrobić straty, ale rywal skutecznie bronił się na swojej połowie.
- Od początku piłkarze z Ośna bronili się agresywnie na całym boisku, uniemożliwiając nam rozegranie skutecznej akcji – relacjonuje trener Dębu Marek Szafer – W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie 3 dogodne sytuacje, ale bramki strzelić się nie udało.
Trafiali za to gospodarze. W 30 minucie piłkarz Spójni wrzucał piłkę z autu w pole karne Dębu. W zamieszaniu nasz obrońca faulował, a sędzia wskazuje na 11. Takiej okazji drużyna z Ośna nie marnuje. Kilka minut później było już 2:0. – Pierwszą bramkę znowu straciliśmy z niczego, szkoda głupich błędów, bo mecz mógłby się potoczyć inaczej – twierdzi Szafer.
- W drugiej połowie rywale zagrali tak jak każdy grałby w ich sytuacji. Pilnowali wyniku i liczyli upływające minuty. Cofnęli się głęboko w pole karne uniemożliwiając nam rozegranie tam piłki. Liczyliśmy więc na wrzutki, stałe fragmenty gry i strzały z daleka. W końcu po jednej z wrzutek do bramki głową trafił Piotr Domagała. Piłkarze Dębu jeszcze próbowali atakować, ale nie potrafili sforsować obrony Spójni.
Mecz zakończył się wynikiem 1:2 i Dąb z 4 punktami znajduje się na 13 miejscu w ligowej tabeli. – Podobnie było po 5 kolejkach w ubiegłym sezonie. Od 6 zaczęliśmy zdobywać punkty. Mam nadzieję, że i w tym roku karta się odwróci. Będziemy popełniać mniej błędów i w końcu zacznie nam dopisywać szczęście. W kolejnym meczu to my musimy pierwsi strzelić bramkę.
W najbliższą sobotę – 1 września, Dąb zmierzy się w Sławie z Lubuszaninem Drezdenko. Zespół ten ma o 1 punkt więcej i znajduje się w tabeli tuż nad naszym 4-ligowcem.