TworzymyGłos Regionu

reklama

Bez lęku, że stawiając na pracę zostanę opuszczony przez żonę

Poniedziałek, 13 marca 2017 o 10:06, autor: 0
Bez lęku, że stawiając na pracę zostanę opuszczony przez żonę

Od pewnego czasu zamieszczamy wybrany przez redakcję komentarz, który naszym zdaniem jest wart uwagi. Uznaliśmy, że być może tym sposobem uda nam się wspólnie, wraz z czytelnikami, wciąż podnosić poziom dyskusji pod artykułami. Tym razem wybraliśmy wypowiedź związaną z Dniem Kobiet i Dniem Chłopaka/Mężczyzny. Jednocześnie informujemy, że treści zawartych w komentarzach nie należy utożsamiać z opinią i poglądami redakcji.

autor: mężczyzna / artykuł: Sonda: Znając mężczyzn, to bez kobiety by sobie nie poradzili

Kiedy sobie myślę czego bym chciał na Dzień Mężczyzn mam taką długą listę. Ale w sumie to sprowadza się do jednego. Chciałbym, żeby mężczyźni mogli żyć bez lęku. Bez lęku, że jeśli sobie kogoś nie znajdą to będą oceniani jako gorsi. Bez lęku, że ich płaca będzie taka sama - mimo, że mają o wiele więcej godzin i lat przepracowanych od koleżanek. Bez lęku, że zostaną pominięci przy awansie tylko dlatego, że zostaną oddelegowani do ciężkiej, fizycznej pracy. Bez lęku, że lekarz i rodzina zignorują depresję i myśli samobójcze. Bez lęku, że politycy będą handlować ich zdrowiem i życiem każąc pracować dłużej od koleżanek mimo krótszej średniej życia. Bez lęku, że mijana grupa facetów na ulicy zacznie mnie zaczepiać, a dziewczynę zostawią. Bez lęku, że ta miła dziewczyna z którą się spotykam na randce nie zrozumie, że nie znaczy nie i będzie oczekiwać postawienia jej drinka/kolacji/taxi, a gdy odmówię stosunku zostanę obśmiany od impotentów i gejów. Bez lęku, że któregoś dnia okaże się, że żona odchodzi i weźmie ze sobą dzieci. Bez lęku, że nie dożyję emerytury, bo zginę w wypadku w pracy. Bez lęku, że usłyszę, że jestem za mało męski. Bez lęku, że materiał garnituru i model samochodu będzie podstawą do oceny mnie jako pracownika. Bez lęku, że jeśli nie sprostam wymaganiom stawianym męskiej zaradności i inteligencji, to będę mniej wart. Bez lęku, że po przekroczeniu 40 ryzyko nagłej śmierci wzrasta geometrycznie z każdym rokiem. Bez lęku, że stawiając na pracę zostanę opuszczony przez żonę. Bez lęku, że stawiając na rodzinę zostanę pantoflem i niedorajdą. Bez lęku, że staną się ofiarą przemocy w domu, a nikt mi nie uwierzy, a nawet mnie wyśmieje. Bez lęku, że popełniając to samo przestępstwo zostanę skazany na wyższą karę niż kobieta, w więzieniu prawdopodobnie zostanę poniżony i zgwałcony, a po wyjściu już nigdy nie zobaczę swojej rodziny. Życie ogólnie rzecz biorąc jest dość straszne samo w sobie. Ten dodatkowy lęk noszony codziennie to czasem ciężar o którym można zapomnieć. Przecież zawsze tam był. Ale pomyślcie o ile dalej i lżej szłoby się nam bez tego lęku. Gdzie mogłybyście dojść. Gdzie moglibyśmy dojść. Jako całe społeczeństwo. Może żeby dotknąć gwiazd nie potrzeba nam nowej technologii. Tylko więcej mężczyzn żyjących bez lęku. Czego i sobie i wam życzę.

REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (0)

avatar

Do tej wiadomości nie został dodany żaden komentarz
Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl