Będzie TBS we Wschowie? Radny pyta o plan B

Kilka miesięcy temu Radny Piotr Buczek obawiał się, czy zagrożona jest idea rewitalizacji we Wschowie. Teraz zapytał o TBS i ewentualny plan B. Przypomnijmy, że wschowski magistrat rozważa utworzenie Towarzystwa Budownictwa Społecznego, w związku z tym rozesłał do mieszkańców gminy list informujący o planowanym przedsięwzięciu oraz ankietę, która ma dać gminie rozeznanie w zapotrzebowaniu mieszkańców na budowę mieszkań w ramach TBS. W kontekście słabego odzewu społecznego na ankietę (a przynajmniej wszystko na to wskazuje), mam pytanie do burmistrza Czopka, czy idea TBS jest zagrożona, a jeśli jest zagrożona, to czy istnieje plan B w dziedzinie budownictwa społecznego? - pytał Radny Piotr Buczek. Miłosz Czopek żartobliwie skwitował, że nie zna idei, która kiedykolwiek była zagrożona, bo żyje ona własnym życiem i dodał, że na dzisiaj napłynęło tyle ankiet, że liczba ta w zupełności wystarcza na pierwszy wielorodzinny budynek. Nie jest kwestią zasadniczą ile ankiet napłynie, bo bardziej traktuję je jako deklaracje. Ważniejszą sprawą są nowe możliwości, jakie się otworzyły w TBS, ponieważ można teraz w ramach towarzystwa wykupić mieszkania. 16 i 17 lutego w Warszawie organizowana będzie specjalna konferencja o możliwościach finansowania tego typu inwestycji. Po tym terminie będziemy sobie w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy i w jaki sposób byłoby możliwe ewentualne finansowanie tego projektu - wyjaśnia wiceburmistrz. Wiceburmistrz Czopek wyjaśnił też, że dzięki TBS można w pięćdziesięciometrowym mieszkaniu zamieszkać za kwotę partycypacji około 40 tys. zł. TBS jest bardziej pomyślany dla ludzi, których nie stać, by wziąć kredyt. Statystycznie, wypełniający ankiety, to młode osoby i rodziny, których nie stać na budownictwo komercyjne - dodał Miłosz Czopek. (admu) [nggallery id=79]