Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Zakończył się 9 Virtus Volley Cup rozgrywany w Szlichtyngowej i we Wschowie. W zawodach udział wzięło prawie 100 zespołów z całej Polski. Czołowe role odgrywały małe siatkarki z Virtusa Szlichtyngowa i Zahiru Wschowa.- Poziom turnieju był bardzo wysoki – mówi Radosław Wasielewski trener Virtusa. – Przyjechało do nas większość najsilniejszych ośrodków siatkarskich w kraju. Zmierzyliśmy się z 5 najlepszymi drużynami mistrzostw Polski i niewiele od nich odstawaliśmy. I to jest dobry prognostyk przed tegorocznym krajowym czempionatem.- Dużą niespodziankę sprawiły mi piątoklasistki, które wygrały z ubiegłorocznymi mistrzyniami Polski – relacjonuje Jarosław Szwarca szkoleniowiec Zahiru Wschowa. – To pozwoliło nam wygrać naszą grupę eliminacyjną. Wszystkie dziewczynki zagrały na swoim najwyższym poziomie.
W kategorii dwójek (czwartoklasistki) dominowała Szkoła Podstawowa z Kosieczyny, która stanęła na wszystkich stopniach podium. 25 miejsce zajął Zahir Wschowa, 32 Virtus Szlichtyngowa, 35 Virtus 2 Szlichtyngowa.
Wśród trójek (piątoklasistki) zwyciężył MMKS Kłodzko, tuż za nimi na podium stanęło Pogodno SP 48 Szczecin, a trzecie miejsce zajął UKS22 Kraków, na 7 pozycji sklasyfikowano Virtus Szlichtyngowa, 9 był Zahir Wschowa, 21 Virtus 2 Szlichtyngowa, 32 Zahir 2 Wschowa.
Rywalizację czwórek zwyciężyła Czwórka Aleksandrów Łódzki, drugie miejsce zajął Energetyk Poznań, na najniższym stopniu podium stanął MMKS Kłodzko. 5 miejsce zajął Virtus Szlichtyngowa.
- Do turnieju przygotowaliśmy się miesiąc – mówi Sławomir Majewski prezes Grupy Virtus. – Dla tych najbardziej zaangażowanych jest to miesiąc wyjęty z kalendarza, bo na nic więcej nie mamy czasu. Chciałbym podziękować wszystkim sponsorom i wolontariuszom, bez których turniej by się nie odbył.
Virtus Volley Cup cieszy się już sporą renomą, dlatego nie wszystkie chętne drużyny mogą w nim zagrać. Kluby muszą liczyć na zaproszenie od organizatorów. Być może w przyszłym roku będzie inaczej jeśli uda się zorganizować VVC na 4 salach.
- Już dziś myślimy też o gościach specjalnych, których chcielibyśmy zaprosić na ceremonię otwarcia. 10 jubileuszowy Virtus Volley Cup powinien być wyjątkowy – zapowiada Majewski.
Relacje przygotowali Adrianna Sobczak i mij.
[nggallery id=708]
Komentarze 6