65 lat minęło jak jeden dzień
Sobota, 03 września 2011 o 20:00, autor: admu 0
W sobotę trzeciego września odbyły się obchody 65-lecia powstania Koła Łowieckiego Ryś nr 68 we Wschowie. Uroczystość miała miejsce w siedzibie koła na ulicy Polnej.
Świętowanie rozpoczęło się od polowej mszy świętej, po której ksiądz poświęcił pamiątkowy obelisk. Później była część oficjalna, gdzie witano gości i każdy z oficjeli mógł zabrać głos. Ze strony władz wystąpił Piotr Chałupka, który odczytał list od burmistrza Wschowy z podziękowaniami dla koła i przeprosinami za nieobecność włodarzy miasta, z powodu nałożenia się terminów wraz z dożynkami w Starym Strączu.
Prezes Zarządu Koła Łowieckiego Ryś, Tomasz Chałupka w swoim wystąpieniu wrócił do genezy koła, czyli do roku 1946. W rozmowie z nami nawiązał zaś do czasów współczesnych. Na dzisiaj w naszym kole jest 62-óch członków. Rozpoczęliśmy współpracę ze Stowarzyszeniem Polskie Diany, która mam nadzieję zaowocuje odbudowaniem pomnika, który stał tuż obok wschowskiego liceum, aż do wejścia Armii Czerwonej w 1945 roku. To duże wyzwanie i promocja miasta, bo na uroczystym otwarciu być może pojawi się sam Prezydent RP Bronisław Komorowski. Co do przyszłości to uważam, że łowiectwo jest potrzebne. Potrzebna jest też współpraca z rolnikami, otwarcie się na społeczeństwo i funkcjonowanie razem z nim, bez izolacji - mówi Tomasz Chałupka.
W sprawie pomnika wypowiedziała się też Prezeska Stowarzyszenia Polskich Dian, Ewa Maj. Na lutowej imprezie zorganizowanej przez Koło Łowieckie Ryś, burmistrz Wschowy przekazał nam zdjęcie pomnika Diany ukazującą Zofię Gorzeńską. Pomnik ten, od 1752 roku do końca II wojny światowej, stał na skwerze między ulicą Lipową a Matejki. Po niedługim namyśle nasze stowarzyszenie postanowiło podjąć akcję, żeby stworzyć nową rzeźbę, która będzie po części stworzona z łusek po nabojach. Stworzyliśmy fundację i zbieramy teraz fundusze na ten projekt. Modelka, na której autor będzie się wzorował jest wschowianką. Apelujemy mieszkańców o pomoc finansową i wpłatę jakiejkolwiek kwoty pieniężnej na konto fundacji o numerze: 88866900012011000004750001 - mówi Ewa Maj.
Po części oficjalnej, wręczeniu prezentów i odznaczeń, nastąpiła tradycyjna biesiada myśliwska, a po niej zabawa na parkiecie. Zapraszamy do galerii zdjęć.
(admu)
[gallery link="file"]