reklama
zatem w Siechnicach będzie w plecy...i zaś barażom powiemy bye-bye :)
cieszy zwycięstwo, oczywiście! Ale... panie trenerze, jak sam pan mówi, w zespole mam szpital, jeszcze dziś zawodnik doznał kontuzji, i jest pan dumny z chłopaków za wygrany mecz... Dobrze, to czemu jeśli ma pan szpital w klubie to mimo tego wszyscy zawodnicy się nie pojawili na boisku? Chociaż pod koniec 2 lub 3 kwarty kiedy przewaga była, dwóch zawodników ( jeden miał założony dres, nie znam numeru, jeden z numerem 7 ), w ogóle się nie pojawili na parkiecie, a trener mówi że ma szpital, a w ogóle nie wykorzystuje zmienników... Dziwi mnie także wprowadzenie w podstawowej "5" młodego juniora Krystiana, z całym szacunkiem, ale to nie był jego mecz, za każdym razem kiedy wszedł, po chwili schodził a trener tłumaczył mu jego indywidualne błędy, było to 3 lub 4 razy ( za każdym razem kiedy wchodził ). To w takim razie, trenerze po co? Są inni zawodnicy na ławce, ich nie można sprawdzić?
do KSP: mecz z Kątami i Siechnicami są bardzo ważne, ponieważ zadecydują o barażach do II ligi. Dlatego też trener wstawia na parkiet zawodników do których ma zaufanie,wie czego się może po nich spodziewać i jakie ich predyspozycje na parkiecie będą przydatne. A bądź co bądź to ten mały knypek z nr7 by nic nie ugrał na parkiecie, bo pozycja 1,2 i 3 była obsadzona tymi, do których mu jeszcze bardzo daleko;) a co do pierwszej 5 to nie jest to nowość, bo już raz tak rozpoczęli mecz i jakoś nikt nie miał wtedy o to pretensji. najwyraźniej Pan/Pani był/a po raz pierwszy na meczu i nie zna gry poszczególnych zawodników, a po jednym nie do końca może udanym wystąpieniu nie można oceniać zawodnika. ;)
do KSP Brak u pana wiedzy i to nie tylko fachowej na temat koszykówki, ale także i naszych zawodników. Wspomniany przez pana zawodnik Krystian, to nie młody junior, lecz do niedawna starszy junior, a obecnie już jest w seniorach. A co do pana- nie zawsze musi grać pana synuś Bartek Pozdrawiam!
zawodnik z nr7 ( jak się okazało, ma na imię Bartek ), nie jest moim synem :) na meczu nie jestem pierwszy raz, i Krystiana w pierwszym składzie widzę pierwszy raz... po drugie w poprzednim komentarzu wspominam nie tylko brak gry zawodnika z nr 7, ale także jeszcze jednego, który przez cały okres miał założony dres, więc nie wiem jaki ma numer. po trzecie, pozycje 1, 2, 3 są obsadzone? I kto to mówi o czyimś synusiu "pana Prezesa", hmm? Może ktoś mi powie, że Mariusz jest doświadczonym graczem... dla tych, którzy chodzą na mecze i nie wiedzą, to niech przejdą się na trening i zobaczą jak grają zawodnicy, którzy nie wystąpili przez układy klubowe z trenerem z "Leszna", który ma dystans co do niektórych zawodników przez pryzmat dwóch drużyn koszykarskich z Leszna...
Popieram komentarz LOL Ludzi najczęściej zżera zazdrość, a szkoda gdyż mogli by w lepszy sposób wykorzystać potencjał ;) Pozdrawiam WSZYSTKICH zawodników z trenerem na czele!
ZGADZAM SIĘ Z KSP, jeżeli w pierwszej 5 wychodzi niedoświadczony zawodnik jakim jest Pan Krystian, który na 90% meczu rzuca 4 punkty, To jest jakieś nieporozumienie, jeszcze kilka zawodników można tu wymienić którzy grali dłuższą część meczu, a rzucili tylko 2 punkty. Każdy powinien wyjsć chociaż na minutę, to jest nieposzanowanie zawodników po co oni przychodzą na mecz, sportowcy którzy siedzą na ławce przez cały mecz, tak nie powinno być ! To się musi zmienić .
To nie zmienia faktu, że każdy powinien wyjść na boisko. Sportowiec, który siedzi przez cały mecz na ławce, a jest w pełni sprawny - to jest jakieś nieporozumienie. Zawodnik który ledwo co gra, nie powinien wychodzić w pierwszej 5, który rzuca 4 punkty przez cały mecz i robi straty, to też nie powinno się pojawić, w drużynie, która się stara o wejście do || ligi, a robi takie podstawowe błędy. Numer 6, który rzucił 2 punkty, to jest bez komentarza, jeżeli kontuzjowany z nr 5 rzucił więcej, lub porównywalnie na końcu został wypuszczony na boisko nr 18, który rzucił 2 punkty )jeżeliby został wcześniej wypuszczony to byłoby więcej, a tak to trener nie daje szansy). Zastanówcie się nad czym wy się teraz skupiacie. Pozdrawiam!
A co to jest podwórko gdzie kazdy musi sobie pograc? we wszystkich klubach jest tak ze graja nalepsi wg trenera a nie wszyscy...Zamiast sie cieszyc z wygranej z trudnym przeciwnikiem mimo licznych kontuzji to jak zawsze musi ktos pisac ze jest cos nie tak...Krystian nie pierwszy raz wychodzi w pierwszej 5. Widocznie jesli wyszedl to czyms sobie zasluzyl no chyba ze jak to znawca KSP zaraz napisze, pewnie ma jakies uklady z trenerem...KSP a ty co chodzisz na treningi ze wiesz jak graja ci co nie wyszli????????????!!!!!!!!!!!!Z ciebie jest taki znawca basketu jak ze mnie golfa...KSP o znawco ja sie pytam o jakich ukladach klubowych trenera piszesz??Podaj choc jeden argument!!!!
i zapomnialbym o najwazniejszym...GRATULACJE I POWODZENIA chłopaki w siechnicach:)
Dziwne, że wcześniej nikt się nie upomniał jak Bartek grał, a inni siedzieli na ławce ;) TRENER ZNA ZAWODNIKÓW I WIE, CO ROBI, A ŻE TO SIĘ NIE PODOBA NIEKTÓRY- TO JUŻ ICH PROBLEM.
Mam wrażenie, że ten obrońca numeru 7 - pisze komentarze pod różnymi nickami, tylko dlaczego uczepił się akurat tego jednego zawodnika? A może widzi, że to jego faworyt zostaje w tyle???
KSP , Anonim i Obserwator Nie znacie się na koszykówce, a się wypowiadacie - obejrzyjcie krótki film i nauczcie się słuchać, bo wniosków raczej i tak z tego nie wyciągniecie, bo to dla Was za trudne!!!
nie napinajcie się Panowie...sen o barażach odłóżcie na sezon 2012/ 2013, bo wygrana w Siechnicach to "mission impossible"...Siechnice i KK idą w tany dalej... :D
Ciekawe kto wypisuje te wszystkie komentarze . . Ladnie opisujecie Krystiana jak i mnie . Cieszmy sie , ze jest sukces calej druzyny . Lepiej zacznijcie pisac o pozytywach i wygranej , a nie szukac problemow . Wazne , ze we Wschowie cos sie dzieje . :)
KK jak pojdzie to niech zabierze swoj stolik i panów sedziow ktorzy pomagaja im wygrywac wszystkie mecze u siebie...
Jezu ludzie... czy wy myślicie że w koszykówce liczą się tylko punkty? to że jeden zdobył 8 punktów a drugi 4 to nie znaczy że ten drugi zagrał gorzej... ogarnijcie się bo trener na pewno wie lepiej co ma robić i jakich zawodników wypuszczać... ciekawe jak wy byście się zachowali będąc na jego miejscu... to on jest na treningach i widzi który zawodnik jak pracuje i wtedy układa koncepcje na mecz oraz wyjściowy skład... uczepiliście się Krystiana i Bartka... był też nie jeden mecz w którym grał bartek a nie krystian... a najważniejsze jest że drużyna wygrywa a nie kto ile zagrał i ile punktów zdobył.
ktoś głupio napisał, że Bartek podaje się pod kilkoma nickami i sam to pisze, przecież to bzdura, Krystian i on, to koledzy z drużyny, rywalizują o miejsce w składzie, raz wejdzie Krystian, a innym razem Bartek, i nie ma co się tym oburzać, normalna kolei rzeczy, czysta rywalizacja, a nie ktoś tu pisze jakieś bzdurne komentarze.