Problem z leszczyńskim klubem jest taki, że dopiero od 1949 roku nosi nazwę Leszczyński Klub Motorowy Unia. Jeszcze w 1948 jeździł w Drużynowych Mistrzostwach Polski jako Leszczyński Klub Motorowy. Bez Unii w nazwie. Ta nazwa pojawia się natomiast rok wcześniej we Wschowie. Od 1948 roku działa tutaj Klub Sportowy Unia. Mało tego, klub posiadał świetnie rozwiniętą sekcję motorową. Funkcjonował we Wschowie w latach 1948-1950 i organizował w mieście wyścigi uliczne, które cieszyły się wśród mieszkańców dużą popularnością. Zachowały się fotografie z tych zmagań sportowych. Nazwa Unia we Wschowie funkcjonowała od 1948 roku, w Lesznie od 1949 – przynajmniej tyle można wyczytać na oficjalnej stronie leszczyńskiego klubu. Czy Leszczyńska nazwa inspirowana była wschowską Unią? I czy w związku z tym nazwa klubu, którą ktoś sprayem zamieścił na ponad stuletnim murze I Zespołu Szkół, pochodzi ze Wschowy?
Cóż, łatwo w tym mieście nie jest. Tym bardziej, że szkoła, na murze której umieszczono napis Unia, nosi dzisiaj imię Stanisława Staszica, a dawno, dawno temu jej patronem był Paul von Hindenburg. Było to w czasach, kiedy zamknięto w budynku Katolickie Seminarium Nauczycielskie i otworzono tam powszechną szkołę. Tenże von Hindenburg, wcześniej, bo pod koniec XIX wieku (lata 1884-1885) wraz z niemieckim garnizonem stacjonował we Wschowie w stopniu kapitana, żeby 20 września 1928 roku przyjechać z wizytą do Wschowy już nie w stopniu kapitana, ale prezydenta Niemiec. Że było to niezwykle doniosłe wydarzenie dla Wschowy nie trzeba nikogo przekonywać. Tym bardziej, kiedy przypomnimy sobie, jak 90 lat później, czyli w lipcu 2018 roku Wschowę odwiedził premier Mateusz Morawiecki. Jeżeli ktoś śledził doniesienia medialne z wizyty premiera, to na pewno pamięta, że premier rozpoczął swoje wystąpienie w siedzibie HZZ, nawiązując właśnie do tradycji sportu żużlowego. Od czego swoje wystąpienie we Wschowie rozpoczął prezydent Niemiec tego nie wiem. Wiem natomiast, że von Hindenburg w 1932 roku ponownie został wybrany prezydentem Niemiec, pokonując między innymi Adolfa Hitlera. I aż trudno sobie wyobrazić, która z ważnych osób i z jakiego kraju przyjedzie do Wschowy z wizytą za kolejne 90 lat. I czy wtedy będzie już wiadomo, czy nazwa klubu sportowego Unia była inspiracją dla leszczyńskiego klubu, czy też nie.
Ktoś powie, że to mocno naciągana teoria z tą Unią. Czy ja wiem? Zanim Paul von Hindenburg przyjechał do Wschowy najpierw w stopniu kapitana, a potem jako prezydent Niemiec, w 1915 roku miejscowość Zabrze została przemianowana na Hindenburg, na cześć przyszłego prezydenta. Dlaczego więc Leszczyński Klub Motorowy nie miałby przyjąć nazwy Unia na cześć wschowskiego klubu motorowego, który organizował we Wschowie spektakularne wyścigi uliczne?
Rafał Klan
Przy pisaniu artykułu, wiedzę historyczną, dotyczącą Wschowy, czerpałem w dużej mierze z publikacji Barbary Ratajewskiej ,,Materiały archiwalne do dziejów Wschowy" dostępnej w Internecie w formie pdf.