Najczęściej zamieszczamy przebieg dyskusji ze wschowskiej sesji Rady Miejskiej, dotyczący poważnych spraw, jakimi zajmują się radni. Są to dyskusje dotyczące podejmowanych uchwał, interpelacje i odpowiedzi na interpelacje. Od czasu do czasu zdarza się, że poważna, a czasami napięta atmosfera przeradza się w luźniejszą. Tak było podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, kiedy wiceprzewodniczący Paweł Giezek. zastanawiał się, dlaczego nie widać na ulicach Wschowy wiceburmistrza na rowerze.
- Pamiętam, panie wiceburmistrzu, jak pan często rowerem jeździł po mieście. Teraz pana nie widzę. Nie wiem - problem z rowerem jest? Nie ma powietrza w oponach? Jeżeli trzeba, to udostępnię, nie ma problemu. Nawet proszę powiedzieć, jaką markę pan sobie życzy.
Wiceburmistrz przyznał, że Paweł Giezek rzeczywiście może go nie widzieć, ale powód jest zupełnie inny.
- Pan mnie nie może widzieć, bo pan cały czas pomaga mieszkańcom. Od 8:00 do 22:00 - jak pan to stwierdził. Więc nie może pan wszystkiego widzieć. A rzeczywiście po pana ulicy nie biegam.
Na tym dyskusja się zakończyła i panowie już sportowej tematyki nie podejmowali na sesji Rady Miejskiej.
(rak)