Waldemar Starosta Przewodniczący Rady Powiatu Wschowskiego i zarazem dyrektor Lubuskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Zielonej Górze podczas ostatniej sesji powiatowej zwrócił uwagę na to, aby promować miejsca na terenie powiatu, które posiadają duży potencjał turystyczny, ale z jakichś powodów nie jest on należycie wykorzystywany.
- Turystyka to nie tylko jezioro sławskie, czy inne jeziora - mówił na ostatniej sesji Rady Powiatu Wschowskiego Waldemar Starosta - mamy przepiękne tereny w gminach Wschowy i Szlichtyngowej. Sprawa cieków na terenie powiatu, to nie tylko kwestia gospodarcza, ale również turystyczna. Takim przykładem jest ujście Baryczy. Kiedy przyjechały tutaj osoby z Zielonej Góry, to robiły duże oczy na widok tego terenu.
Waldemar Starosta przyznał, że teren ten jest, jak najbardziej atrakcyjny, ale zaniedbany.
- Mamy tam, obok mostu powiatowego, gruzowisko po moście, który chyba zapadł się w trakcie II wojny światowej - mówił przewodniczący Rady - i przez cały okres po wojnie nie znalazła się osoba, która byłaby w stanie ten gruz stamtąd wyciągnąć i uatrakcyjnić to miejsce choćby pod znakiem spływów kajakowych. A wiem, że wiele osób jest zainteresowanych takim rozwiązaniem turystycznym.
Wiceburmistrz Szlichtyngowej Andrzej Bielawski zwrócił się w tej sprawie o pomoc do dyrektora Lubuskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Zielonej Górze, czyli Waldemara Starosty.
- Pojechaliśmy z wiceburmistrzem w teren i już podjąłem działania, żeby ten gruz usunąć - mówił Waldemar Starosta - oczywiście pojawiły się rozmowy, że być może będzie problem z konserwatorem zabytków, ale nie możemy tej sytuacji doprowadzić do absurdu. Bo jeżeli gruz mielibyśmy traktować, jak zabytek kultury, leżący w wodzie, który psuje nam piękno tego terenu, to z tym się zgodzić nie możemy. W związku z tym mam nadzieję, że gruz stamtąd do końca roku zostanie wywieziony.
Na podobne problemy, związane z zaniedbaniem, Waldemar Starosta zwraca uwagę przy ujściu Rowu Polskiego do Baryczy.
- Przez 25 lat to miejsce nie było koszone ani konserwowane - mówił - a tam naprawdę są potencjalnie duże możliwości. Gmina Szlichtyngowa nie jest bogata, zasobna w działalność gospodarczą, więc powinniśmy póki co tę część rekreacyjną w gminie Szlichtyngowa rozwijać i jako powiat pod tym względem gminie pomóc.
(rak/foto: martyna)