Drogi przed remontem basenu
Dyrektor wspomniał o zastrzeżeniach ze strony Sanepidu, który nie pozwala otworzyć basenu. Konieczna jest wymiana rur i pomp oraz kompleksowy remont toalet. Wszystkie niezbędne prace remonty kosztowałyby zdaniem dyrektora ok. 90 tys. zł. Radny Miłosz Czopek zaproponował w tym miejscu, aby pieniądze zarezerwowane w budżecie CKiR na organizację Dni Wschowy, które z powodu pandemii koronawirusa w tym roku się nie odbędą, przeznaczyć na remont basenu. Odpowiadając dyrektor Kokorniak stwierdził, że te środki zostały zabrane. Z wypowiedzi dyrektora wynikało, że już nie dysponuje tymi pieniędzmi.
Do dyskusji włączyła się przewodnicząca Rady Hanna Knaflewska – Walkowiak:
„Gmina potrzebuje dużo setek tysięcy na drogi, które będą modernizowane z 80% dofinansowaniem. My musimy poszukać 20% wkładu własnego. Jeżeli nie ma Dni Wschowy, to nie ma sensu żeby te pieniądze leżały w budżecie CKiR. To jest logiczne. My potrzebujemy na drogi, na które pozyskaliśmy środki z Funduszu Dróg Samorządowych. Mieszkańcom Wschowy potrzebne są drogi. Mieszkańcy chcą chodzić suchą nogą po chodnikach”.
Głos zabrał też zastępca burmistrza Marek Kraśny:
„W tej chwili analizujemy możliwości pozyskania środków zewnętrznych na rewitalizację basenu wschowskiego. Z informacji z Urzędu Marszałkowskiego wynika, że będzie ogłoszony nabór w najbliższych miesiącach i przymierzamy się do złożenia w porozumieniu z CKiR aplikacji na rewitalizacje basenu. Jeżeli chodzi o środki, które pozostaną w różnych miejscach z powodu COVID – 19 to powinniście Państwo mieć świadomość tego, że będziemy mieć problemy finansowe ze względu na sytuację w oświacie, dodatkowo musimy znaleźć duże środki na udział własny w inwestycjach, na które otrzymaliśmy dofinansowanie. Sytuacja finansowa nie jest łatwa”.
Kąpielisko w Lginiu oczekuje na decyzję wojewody
Sprawa rekreacji nad wodą i możliwości zażywania wakacyjnych kąpieli wróciła w jednym z następnych punktów obrad. Radni debatowali nad dwoma projektami uchwał: w sprawie wykazu miejsc okazjonalnie wykorzystanych do kąpieli oraz wykazu kąpielisk organizowanych na terenie gminy Wschowa. Pierwsza z tych uchwał dotyczy stanicy harcerskiej w Lginiu, na terenie której nie organizuje się kąpieliska tylko okazjonalne miejsce do kąpieli i została jednogłośnie podjęta przez radnych. Druga uchwała dotyczy plaży zarządzanej przez CKiR, przy której organizuje się kąpielisko. I właśnie w sprawie uchwały o kąpieliskach głos zabrał Miłosz Czopek:
„Z poprzednich lat pamiętam, że takie uchwały rady gmin były zobowiązane podejmować do dnia 20 maja (sesja odbywała się 27 maja – przyp. red). Był to termin nieprzekraczalny. Z Generalnej Dyrekcji Wód Polskich uzyskałem potwierdzeniem, że termin ten się nie zmienił. Pytam zatem radcy prawnego jak pan widzi tę sprawę? Przepisy wyglądają na jednoznaczne. Zwróciłem się też w tej sprawie do służb wojewody, więc proszę o Pana opinię”.
Radny Czopek kontynuując swoje wystąpienie zaproponował rozszerzenie uzasadnienia do chwały o podanie powodu niedotrzymania tego terminu. Jak tłumaczył nadzór prawny wojewody otrzyma w ten sposób szansę na nieuchylenie tej uchwały. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że obok zamkniętego basenu nie będzie też można uruchomić kąpieliska w Lginiu. Radny Czopek zaproponował też zarządzenie przerwy w obradach w celu zmiany wspomnianego uzasadnienia. W tym momencie radca prawny obsługujący sesję poddał w wątpliwość sens takiego działania. Stwierdził, że jeżeli termin ustawowy została naruszony to „mleko się rozlało” i żadne zmiany w uzasadnieniu już w niczym nie pomogą. Radny Przemysław Gliński zwrócił uwagę, że organizator kąpieliska czyli CKiR we Wschowie powinien do końca roku 2019 złożyć w urzędzie stosowny wniosek i urząd miał cztery miesiące na przygotowanie takiej uchwały. Pytał dalej co się takiego wydarzyło, że uchwała ta nie mogła być procedowana na jednej z poprzednich sesji. Odpowiedziała wiceburmistrz Marta Panicz – Szajnkenig:
„Faktycznie, żadnemu pracownikowi merytorycznemu nie można zarzucić niedbałości bądź zaniechania. Jedynym powodem była sytuacja związana z wirusem COVID – 19. Powodowało to naszą niepewność. Baliśmy się o to, aby krok dotyczący uruchomienia, czy podjęcia uchwały w sprawie kąpielisk nie był krokiem niewłaściwym. Stąd zwlekaliśmy do momentu kiedy pewne rzeczy stały się jasne i czytelne oraz bardziej bezpieczne”.
Wyjaśnienia te nie zadowoliły Przemysława Glińskiego. Zwrócił on uwagę na to, że uzasadnienie do uchwały mówi o terminowym złożeniu wniosku przez dyrektora CKiR, o zaopiniowaniu pozytywnym przez wszystkie wymagane prawem instytucje do dnia 12 lutego, a obostrzenia związane z epidemią pojawiły się 12 marca. Zdaniem radnego był zatem miesiąc, aby sprawę zamknąć i uchwałę podjąć, a teraz jest obawa, że kąpieliska w Lginiu nie będzie. Ponowił więc pytanie: skąd się wzięło to zaniedbanie?
Głos zabrała Pani dyrektor Biura Gospodarki Komunalnej i Środowiska Agnieszka Fogt:
„Chciałam powiedzieć w imieniu swoim, ale też w imieniu moich pracowników, że niczego nie zaniedbaliśmy. Terminy były dochowane, projekt uchwały był zaopiniowany w terminie”. Pani dyrektor dodała jeszcze, że uchwała była gotowa, ale burmistrz nie zdecydował się umieścić jej w porządku obrad wcześniejszych sesji.
W uspakajającym tonie wypowiedział się radca prawny Mateusz Kondracki wskazując, że jego zdaniem termin 20 maja jest tylko terminem instrukcyjnym i ustawa nie wskazuje żadnych sankcji za jego niedotrzymanie.
Ostatecznie przewodnicząca poddała projekt uchwały pod głosowanie. 20 radnych było za, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Podjęta uchwała zostanie teraz przesłana do wojewody lubuskiego, który sprawdzi jej zgodność z prawem. Pozostaje nam trzymać się nadziei, że nie zostanie ona uchylona, bo wtedy zamknięty będzie nie tylko basen, ale też kąpielisko w Lginiu.