TworzymyGłos Regionu

reklama

W środę obchody 100-lecia Wiecu Polskiego we Wschowie

Wtorek, 11 grudnia 2018 o 16:50, aktualizacja Piątek, 14 grudnia 2018 o 10:24, autor: 9
W środę obchody 100-lecia Wiecu Polskiego we Wschowie

12 grudnia 2018 roku we Wschowie obchodzone będzie 100-lecie Wiecu Polskiego. W związku z tym przewidziane są uroczystości, upamiętniające to wydarzenie. O godz. 15:00 zostaną złożne kwiaty pod tablicą na ulicy Niepodległości, godzinę później planowany jest wykład poświęcony Powstaniu Wielkopolskiego, a o godz. 17:00 w siedzibie MZW wystąpi Kapela Dudziarska MANUGI i Zespół Regionalny z Bukówca Górnego. Poniżej prezentujemy rys historyczny, związany, z wydarzeniami, jakie miały miejsce we Wschowie 100 lat temu. Tekst przygotowało Muzeum Ziemi Wschowskiej.

Wraz ze wzrostem nadziei na przyłączenie całej Wielkopolski do odrodzonej Polski, we Wschowie i powiecie wschowskim powstał polski ruch niepodległościowy, który pod koniec listopada 1918 r. przekształcił się w Przyczynie Dolnej w Powiatową Radę Ludową. Przewodniczącym na powiat został proboszcz z Włoszakowic ks. Józef Górny, zaś przewodniczącym rady na miasto – Wschowę – został miejscowy kupiec Jan Metelski.

Po powrocie delegatów wschowskiej rady z Polskiego Sejmu Dzielnicowego w Poznaniu postanowiono zorganizować 12 grudnia 1918 r. polski wiec we Wschowie. W ten dzień przyjechało do Wschowy wielu patriotów, w tym znanych regionalnych działaczy niepodległościowych.

Wiec rozpoczął swoim wystąpieniem Jan Metelski, zaś całemu spotkaniu przewodniczył ks. Józef Górny. Podczas obrad uchwalono m.in. dobrowolny „podatek narodowy”, którego zbiórkę miały prowadzić polskie banki ludowe w Brennie i Bukówcu Górnym. Uczestnicy wspominali, iż wiec był imponujący, konie z furmanek uczestników wiecu udekorowane były biało-czerwonymi wstęgami. Szczególnie doniosłym momentem była chwila, gdy młoda wschowianka panna Katarzyna Stęsik wywiesiła biało-czerwony sztandar.

Ogólne  podniecenie i patriotyczny nastrój towarzyszący wydarzeniu, rozbudziły w zgromadzonych poczucie wspólnoty i świadomość wagi oraz znaczenia celów, ku którym powinni dążyć Polacy. Wydarzenie było nie tylko wzruszające – przede wszystkim miało znaczenie polityczne. Świadczyły o tym podejmowane przez Niemców próby niedopuszczenia do wiecu, a następnie kierowane pod adresem Polaków groźby. Wiec starano się także rozbić, jednak dzięki wystawieniu patroli i ochronie ze strony niemieckiej Rady Żołnierskiej we Wschowie – Soldatenratu, do zamieszek nie doszło.

(MZW)

REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (9)

avatar

avatar
~mieszkaniec
07.12.2018 14:37

Przypominam że Fraustadt stał się Wschową dopiero od 1945r . Więc nie było mowy żeby w 1919 r nazywano Fraustadt Wschową . Owszem były potyczki z Prusakami ale nie z Niemcami bo te dopiero powstały z Prusaków po pierwszej wojnie światowej . Radzę przeczytać podania historyczne bo to wstyd pisać takie nieścisłości .

avatar
~Do mieszkańca
07.12.2018 18:12

Nie zauważyłeś ,że wydarzenie dotyczy 1919 roku czyli rok po wojnie ?Może to ty raczej trochę się poducz historii i czytania ze zrozumieniem a dopiero potem komentuj.

avatar
~qaz
11.12.2018 18:13

Trzeba upamiętnić dążenia Polaków do niepodległości i przyłączenia do państwa ziem etnicznie polskich. A że w Wersalu zdecydowano że Wschowa nie znajdzie się w granicach Polski to już inna sprawa.

avatar
~pytanie
07.12.2018 20:22

do: do mieszkańca, jaką lekturę proponujesz, żeby się poduczyć?

avatar
~odpowdź na pytanie
12.12.2018 14:01

Głupie pytanie ...taka sama odpowiedź -Wystarczy podręcznik do historii ,najlepiej stary ,bo w nowych może tego nie uwzględniono . Zorientowano się ,że żaden Kaczyński wtedy nie ,,walczył'' i nie warto o tym wspominać..

avatar
~do ~qaz
11.12.2018 19:44

Panie nie Wschowa tylko Fraustadt bo w tym czasie nikt nie miał zielonego pojęcia że Fraustadt nazywał się kiedykolwiek Wschową . Dowodem tego że raczej nikt z uczestników w Wersalu nie wiedział o Wschowie jest nie przyłączenie jej do ziemi poznańskiej . Wschowa dopiero stała się Wschową po 1945r .

avatar
~ad qaz
11.12.2018 19:51

Niestety Wschowa nie była etnicznie polska, patrz Kurier Wschowski, miasto Wschowa 1910 r. (w %): 36,93 niemieccy ewangelicy, 43,66 niemieccy katolicy, 18,75 polscy katolicy. Akcja wiecowa wydaje się trochę "na wyrost". A już na pewno żaden z przodków obecnych wschowian nie brał udziału w wiecu. Albo piszemy prawdę, albo żeby było miło. Czy nie warto pisać o faktach, że większość osadników przybyło do Wschowy po II wojnie z Kresów?

avatar
~do ad gaz
12.12.2018 07:27

Sam sobie przeczysz: jeśli "większość osadników przybyło do Wschowy po II wojnie z Kresów?" , Niemcy zostali wysiedleni, to kim była pozostała mniejszość???? I powiem tobie, iż znam dobrze osoby ze Wschowy, których przodkowie brali udział w Powstaniu Wielkopolskim.

avatar
~ad ad qaz
12.12.2018 09:12

Nie ma żadnej sprzeczności. Miesza ci się wszystko: I wojna światowa z II wojną światową oraz wiec z powstaniem wielkopolskim. Oczywiście pozostała "mniejszość" po II wojnie przybyła m .in. z Wielkopolski, wśród nich pewno i byli powstańcy, ale to nie oznacza, że byli rdzennymi wschowianami. Ponadto nie ma żadnego zdjęcia z tego doniosłego wiecu? A relację z wiecu potraktowałbym z dużym dystansem. Różne rzeczy pisało się w ostatnich dziesięcioleciach, a teraz bezkrytycznie je się przepisuje. Dodam jeszcze, że z biegiem lat powstańców wielkopolskich było jakoś coraz więcej, niektórzy otrzymywali legitymację dopiero w latach 1970tych, nieraz wystarczyło powołać się na "świadka". Faktem jest, że za I Rzeczypospolitej Wschowa była w granicach Polski, a mieszkańcami w większości Niemcy, podatnicy i poddani polskiego króla. Żadna sprzeczność.

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl