Trudna sytuacja szkoły w Lipinkach. Restrykcyjne zalecenia konserwatora
Piątek, 08 kwietnia 2016 o 08:30, autor: rk 0
Początek roku w Lipinkach naznaczony był tragicznym wydarzeniem jakim był pożar szkoły, w wyniku którego mieszkania straciły trzy rodziny, a dzieci z Lipinek zmuszone są dojeżdżać do szkoły do Sławy. Po ponad trzech miesiącach wiadomo, że odbudowa zniszczonej szkoły nie będzie łatwa.
Pogorzelisko w Lipinkach przez ostatnie miesiące było miejscem pracy dla kilku różnych osób, zarówno inspektora nadzoru budowlanego, konserwatora zabytków jak gminy Sława, która zobligowana była do zabezpieczenia tego terenu. Podczas sesji Rady Miejskiej burmistrz Cezary Sadrakuła przedstawił radnym finalny koszt związany z pracami zabezpieczającymi jakie zalecił inspektor nadzoru budowlanego.
- W myśl zaleceń inspektora nadzoru budowlanego uporządkowaliśmy teren pogorzeliska szkoły w Lipinkach. Kosztowało to gminę prawię 55 tysięcy złotych, które swoje pokrycie miały w kwocie wypłaconej z ubezpieczenia, wynoszącej prawie 66 tysięcy złotych – informował burmistrz.
Porządek z pogorzeliskiem to jedna sprawa, lecz mieszkańcy na pewno są ciekawi kiedy ruszą pracę związane z odbudową szkoły. Niestety nie można się tego spodziewać zbyt szybko. Swoje zalecenia co do odbudowy tego obiekty wydała Lubuska Konserwator Zabytków, a są one wielce restrykcyjne. Dość precyzyjnie określa ona jakie materiały mogą być wykorzystane w procesie odbudowy, zwraca uwagę na konieczność zachowania wszelkich oryginalnych zdobień elementów, czy nawet doboru drzwi wewnętrznych szkoły. Cały proces odbudowy poprzedzony musi być procesem rozpoznania konserwatorskiego i oceny stanu zachowania budynku. To bardzo podraża koszty odbudowy.
- Te zalecenia to suche fakty mówiące o tym, co nas będzie czekało. Nie mamy złamanego szeląga aby odbudowywać i żeby remontować ten obiekt. Zrobiliśmy to, co na ten moment byliśmy zobowiązani, oddzieliliśmy od terenu pogorzeliska plac zabaw i na tym obszarze nie powinno występować żadne zagrożenie dla ludzi – mówił Cezary Sadrakuła.
Te słowa burmistrza dość jasno obrazują fakt, że na odbudowę swojej szkoły mieszkańcy Lipinek będą zmuszeni poczekać przynajmniej do przyszłego roku. W obliczu obniżonej subwencji oświatowej na ten rok trudno sobie wyobrazić wygospodarowanie w budżecie gminy środków na cel odbudowy szkoły.
(olek)