reklama
Mimo, że wiek LO mam już za sobą dawno to jeszcze nie próchno. Czy to LO czy ludzie w wieku 30 lat to zdecydowanie we Wschowie brakuje miejsc do spędzania wolnego czasu. Knajpki są ale nie dość, że na palcach można je zliczyć to jeszcze mniej jest tych do których można pójść a jeszcze mniej tych które na prawdę warto odwiedzić. Jest też kilka tzw. mordowni. Brak jest totalnie miejsc oferujących coś poza stolikiem by można wypić piwo, wino czy drinka i obejrzeć mecz. Mamy chyba dwa miejsca gdzie można pograć w bilard i na tym się kończy. Impreza jedna, tzn była a poziom też oferowała niezbyt wysoki. Potrzebne jest miejsce, gdzie ktoś uwierzy, że oprócz wypicia alkoholu ludzie na prawdę pragną czegoś więcej. Kryty basen - owszem - choć to nie mała inwestycja ale z pewnością jeśli obiekt byłby na przyzwoitym poziomie to ściągnąłby ludzi z rejonu. Kto ostatnio był w Lesznie na pływalni wie jak ona wygląda. Kręgielnia to też inwestycja, zresztą jak całą reszta ale jak sądzę, we Wschowie i okolicach, a przynajmniej w moim otoczeniu zawsze pojawia się jeden i ten sam problem - aby gdziekolwiek wybrać się wieczorem ale nie do knajpki czyli do Leszna potrzebny jest kierowca bo najzwyczajniej w świecie nic u nas nie ma. A jakże sympatycznie byłoby w piątkowy czy sobotni wieczór pójść na kręgielnie czy do kina. Podstawowy problem leży też w nas, naszym myśleniu i podejściu do tematu: łeee, bo to się nie przyjmie, bo kino już było i co?, bo to, bo tamto. Jeśli obiekt będzie na poziomie, oferta ciekawa a właściciel nie będzie od razu chciał "nachapać" się wielką łyżką i zaoferuje rozsądne ceny to nie ma możliwości aby cokolwiek to nie było żeby się nie przyjęło. Ciekaw jestem co na ten temat sądzą inni?
wychodze... słucham... robie... każdy ci to powie... brakuje... to się wybuduje... powstaje...to się nadaje... jak smakuje... to się psuje... zanim zdążysz dobiec... to już będzie koniec
...właśnie-wszyscy ostatnimi czasy nauczyli sie dostawać wszystko na tacy...Ruszcie tyłki młodzieży!!!!Spróbujcie sami coś załatwić,zorganizować itd A co do kręgielni...przydałaby się:-)Może ktoś o tym pomyśli...
No ze mnie to kiepski lokalny patriota:Jak tylko mam chwile wolnego to opuszczam nasze doświadczone przez los miasteczko i spędzam czas w galeriach ,w Boszkowie,na lotnisku i tym podobnych miejscach.We Wschowie lubię tylko pić piwko ale to nie zasługa miasteczka tylko ludzi którzy mi towarzyszą.I powiem wam że to się szybko nudzi .
Powinni chociaz w tej Wschowie jakąś Kawiarnie zrobic.Gdzie mozna spokojnie usiąść wypić kawe.We Wschowie brakuje takich miejsc dla młodziezy