reklama
Dziewczynka tora wygrala konkurs to nie zarecytowała tego wiersza tylko go wykrzyczała,wiec gdzie byli słuchacze i kto wybieral zwyciezcow hm..
Czy Wy ludzie już na poziomie przedszkola musicie kwestionować wyniki? To nie sport, gdzie wyniki są jednoznaczne, tutaj decyduje jury i trzeba wyniki przyjmować z pokorą. W ten sposób uczycie dzieci, żeby zawsze miały poczucie, że ktoś ich wyrolował, a zapewniam że jury nie ma takiego zamiaru. Po to jest powoływana komisja, żeby miała prawo decydowania, a pozostali mają tą decyzję uszanować. Doprowadzicie do tego, co było z Cecyliadą, gdzie w końcu zrobiono przegląd, bo zawsze były obiekcje co do wyniku konkursu, a przecież idea rywalizacji jest dużo bardziej motywująca dla dzieci, niż zwykłe przesłuchanie. W ten sposób podnosi się poziom i zaangażowanie uczestników.
każdy uważa ze powinno wygrać dziecko z którym ten ktoś jest związany , przepraszam ale bądźcie ludzie ludzmi dorosłymi i wbijcie sobie do głowy że nie zawsze wszystko będzie działało tak jak wy chcecie ! dzieci ,które wygrały konkurs raczej mają największe zdolności i potencjał skoro wybrało ich jury . bardzo ładnie wyrecytowane wiersze przez zwycięzców , a skoro tamta dziewczynka "wykrzyczała" to chyba lepiej mówić głośno, wyraźnie i emanować pewnością siebie , niż stać jak wystraszona myszka i ledwo co wypowiedziec zdanie ;) potencjał ludzie potencjał i przebicie to sie liczy w 21 wieku !
Dużo wyraźniej i bardziej dojrzale mówiła dziewczynka w czarnej sukience,brawo!ALE to najważniejsza była frajda dla dzieci