O katalogu pisaliśmy i rozmawialiśmy z Martą Małkus, dyrektor Muzeum Ziemi Wschowskiej, na kilka dni przed jego premierą. Poniżej zamieszczamy wypowiedź krytyka sztuki, przyjaciela Geta Stankiewicza - Mirosława Ratajczaka, a jednocześnie zachęcamy do wysłuchania całej, niezwykle ciekawej konferencji prasowej.
- Ten zbiór juweniliów jest dla mnie czymś szalonym - mówił Mirosław Ratajczak - Nie chodzi o to, że te obrazki są ładne narysowane albo źle narysowane. Chodzi o to, że to są prace młodego chłopaka, który miał kilkanaście lat. Mieszka w miasteczku, w którym niewiele - jeżeli chodzi o sztukę - się dzieje. Pochodzi z domu, w którym takich rzeczy nie było. I nagle w takim wyobcowaniu, w otoczeniu kilku książek - jest w pobliżu jeden człowiek, który prowadzi kółko plastyczne, zdolne przyciągnąć młodego Geta - i nagle na tym tle wybucha przedziwny mechanizm talentu. W miejscu, w którym prawdopodobieństwo spotkania takiej duszy, takiego artysty jest małe. Oczywiście Bóg sieje, gdzie chce i na pustyni przecież wszystko wyrośnie, jeżeli Bóg zechce. Ale generalnie jest to mało prawdopodobne.
(rak)