VII Wschowski Kongres Kobiet rozpoczął się od wyjątkowego zdarzenia. W parku Herbergera posadzone zostało drzewko pamięci poświęcone wschowiance, lekarce, ginekolożce, pani Janinie Zajdel-Łasowskiej.
- Ponad miesiąc temu, wśród wielu maili, które codziennie otrzymuję w związku z moją pracą zawodową, otrzymałem nietypową wiadomość. Adresatką była pani Urszula Chudak - mówił Tomasz Łasowski, syn Janiny, Zajdel-Łasowskiej - Treść listu była następująca: Wschowskie kobiety postanowiły uczcić, uhonorować moją mamę, dobrego człowieka, osobę, która zawsze wspierała kobiety. Ten mail wzruszył mnie bardzo i zaskoczył. To dla mnie bardzo ważny dzień, kiedy mogę być dumny z moich rodziców, dumny z mojej mamy. Kim była moja mama? Była zwykłym, dobrym człowiekiem. Trafiła krótko po studiach do Wschowy i w tym mieście tak naprawdę została do samego końca. Prawie 40 lat. Kochała ludzi, kochała drugiego człowieka, obdarzała go szacunkiem, miłością i dobrocią. Taką zwykłą chęcią niesienia pomocy.
Po posadzeniu drzewka, upamiętniającego panią Janinę Zajdel-Łasowską, pozostała część kongresu odbyła się nieopodal, w Zamku Królewskim. Urszula Chudak wraz Hanną Knaflewską-Walkowiak przywitały gości i podziękowały sponsorom, w tym szczególnie strategicznemu sponsorowi - firmie Konstruktywny.pl. Podziękowania skierowano również w stronę Urzędu Marszałkowskiego, Powiatu Wschowskiego, Gminy Wschowa oraz Centrum Kultury i Rekreacji.
Po części oficjalnej pierwszy wykład wygłosiła dr Krystyna Łybacka.
(rak/foto: olek)