Rozpoczął Przemysław Gliński: „Po raz kolejny zapytam: co się dzieje z budżetem obywatelskim na 2019 rok? Odpowiedź na moją poprzednią interpelację zawiera opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, która mówi, że RIO nie wypowiada się na temat tego, co wydarzyło się we Wschowie. Dzisiaj mamy już koniec czerwca i chciałbym, abyśmy temat budżetu obywatelskiego na ten rok już zakończyli. Sądzę, że Pan burmistrz powinien powołać komisję, która policzy głosy, które są i ogłosić wyniki, a potem trzeba zrealizować budżet.”
Dołączył do niego Wiesław Widera, który powołał się na rozmowy z sołtysami wsi, na których miały być realizowane projekty w ramach budżetu obywatelskiego. Sołtysi pytają - co dalej będzie?
Prośbę do burmistrza skierowała również Emanuela Stanek – Juśkiewicz: „Proszę Pana burmistrza, aby nam odpowiedział od razu na pytanie o budżet obywatelski, ponieważ już dwóch moich przedmówców poruszyło ten temat”. Przywołała też wizytację szkół przeprowadzoną przez Komisję Oświaty. To podczas niej dyrektorzy SP1 i SP2 wyrazili oczekiwanie na realizację ich projektów z WBO w ich placówkach. Radna zaznaczyła, że środowiska związane z tymi szkołami mają nadzieję, że głosy tylu setek ludzi nie zostaną zlekceważone. Kończąc stwierdziła: „Od paru miesięcy prosimy Pana burmistrza, aby wypowiedział się na ten temat. Nie mamy odpowiedzi, mimo że na początku Pan mówił, że odpowie na kolejnej sesji, a teraz to już w ogóle jest cisza w tym temacie. Szukaliśmy na stronie urzędu informacji o tych 6 projektach, które wygrały. Nie ma takiej informacji. To tak jakby konkurs się nie odbył. Nie wiem czy jest to działanie celowe”.
W polemikę z Emanuelą Stanek – Juśkiewicz wszedł radny Piotr Buczek: „ Ja tylko przypomnę proszę Państwa, że niemal dokładnie rok temu 5 lipca 2018 roku uchwaliliśmy nowy regulamin budżetu obywatelskiego. Uchwaliliśmy go dlatego, że pojawiały się wielkie wątpliwości dotyczące poprzednich edycji. Chodziło m.in. o brak protokołów liczenia głosów. Ten nowy regulamin w sposób dosyć przejrzysty wypowiada się na temat w jaki sposób te głosy liczyć. W tym momencie prawo lokalne zostało złamane. Jeżeli Państwo macie jakieś pretensje, to nie wiem do kogo. Może do Pana wiceburmistrza” (Miłosza Czopka - przyp. red).
Emanuela Stanek – Juśkiewicz ripostowała: „Ja zapytałam Pana burmistrza, a nie jego adwokata”.
Piotr Buczek kontynuował swoją wypowiedź: „Konkluzja moja jest oczywista. Co chcecie Państwo liczyć? Przytoczę punkt z regulaminu. Obliczenia wyników głosowania przeprowadza komisja, która składa się z trzech przedstawicieli Urzędu Miasta i Gminy Wschowa, po jednym przedstawicielu klubów radnych. Skład komisji powołuje burmistrz Miasta i Gminy Wschowa w drodze zarządzenia. Proszę mi pokazać protokół z liczenia tych głosów i dopiero mówić, które projekty wygrały. Nie wygrał żaden ponieważ złamaliście prawo. I mówię tu o poprzedniej administracji”.
W tym miejscu Przewodnicząca Rady Hanna Knaflewska – Walkowiak przypomniała, że w ubiegłym roku w tej sprawie została złożona skarga na działalność burmistrz Danuty Patalas i po rozpatrzeniu została ona uznana za zasadną. Z Piotrem Buczkiem zgodziła się Katarzyna Owoc – Kochańska stwierdzając: „Uważam, że w związku ze złamanym regulaminem, nie powinno zostać uznane to głosowanie i wszystkie środki powinny przejść dodatkowo na następny rok”. Dodała również, że wiarygodność budżetu obywatelskiego zostaje zachwiana.
Odmienne zdanie wyraził Przemysław Gliński: „Regulamin precyzuje wyraźnie w jaki sposób się liczy głosy, natomiast w ogóle nie mówi o tym, w jaki sposób głosy są wyciągane z urny, przewożone itd. W związku z tym, skoro te wszystkie głosy są zdeponowane w jednym z wydziałów, to dziś one są. I dziś najprostszym wyjściem jest to, aby Pan burmistrz zgodnie z regulaminem powołał komisję. Ta komisja przeliczy głosy, wybierze projekty, które wygrały i to trzeba zrealizować. Nie oszukujmy ludzi, którzy się naprawdę napracowali. Dajmy im szansę zrealizować te projekty. O tym mówiłem już ze trzy miesiące temu”.
Po wymianie zdań przez radnych przyszła pora na stanowisko burmistrza. Konrad Antkowiak stwierdził: „Śledząc realizację Wschowskiego Budżetu Obywatelskiego, nie z samej Wschowy, dostrzegłem to, że każda edycja, nie wiem ile ich było dotychczas, no może nie każda, wzbudzała jakieś kontrowersje. Mam taki apel do Państwa, abyście nie wrzucali słów, których ja nie wypowiadam, bo nikt nikogo nie oszukuje, szanowny Panie radny. Jeżeli chodzi o realizację WBO, widzę jak bardzo kontrowersyjna jest realizacja tego budżetu. Część Państwa radnych jest przeciwko, a część jest za tym, żeby go zrealizować. Tak naprawdę to w mojej gestii leży czy ja go zrealizuję, czy nie. Podejmę w najbliższej przyszłości, a to będzie szybko i obiecuję, że to nie będzie tak, że będziemy czekać następne 3 miesiące i zdecyduję czy będziemy realizować WBO. Zapewniam też Państwa, że pochylę się nad regulaminem i spróbuję wypracować wspólnie z pracownikami, być może z Państwem, bo będziecie go uchwalać, taki regulamin, aby w przyszłości nie budził on takich kontrowersji”.
Wypowiedź burmistrza Antkowiaka nie wyczerpała zdaniem radnych tematu i kontynuowali oni dyskusję. Przewodnicząca Rady Hanna Knaflewska – Walkowiak stwierdziła: „Ja zawsze byłam zdania, że budżet obywatelski to nie powinno być 600 tys., to powinno być dużo mniej, a to co zostaje powinno być przeznaczone na wkład własny na najrozmaitsze konkursy. Na wiele rzeczy z budżetu obywatelskiego nie zgadzałam się, bo według mnie śmieszne było realizowanie łazienek w przedszkolach. W tej chwili na przykład mamy oczko wodne i mini zoo w Szkole Podstawowej nr 2. Kto będzie potem ponosił koszty? Zwierzęta trzeba odpowiednio karmić, o oczko wodne trzeba dbać, musi być weterynarz. Kto poniesie koszty z tym związane?
Piotr Buczek wrócił do regulaminu: „Środki finansowe przewidziane na realizację Wschowskiego Budżetu Obywatelskiego na każdy rok budżetowy określa burmistrz Miasta i Gminy. Informację o wysokości środków podaje się do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie jej na tablicy ogłoszeń oraz na stronie internetowej UMiG. Nie było takiego ogłoszenia, nawet w tym punkcie regulamin nie został dotrzymany”.
Miłosz Czopek próbował wrócić do idei budżetu obywatelskiego: „To były pierwsze działania w gminie Wschowa, które dopuszczały ideę uczestnictwa mieszkańców. Proszę zauważyć, że wszystkie zmiany w przepisach samorządowych wskazują właśnie to, że ranga współdecydowania ma wzrastać, ponieważ jest to jedyna droga, aby mieszkańcy zainteresowali się i współpracowali z władzą. Te budżety w krajach, które są bardziej od nas dojrzałe są zdecydowanie większe, ponieważ wychodzi się z założenia, że ogół ludzi podejmuje lepszą decyzję niż jedna osoba”.
Do szczegółów realizacji budżetu obywatelskiego przeszedł wiceburmistrz Marek Kraśny: „Ja sobie nie wyobrażam, żeby nie realizować budżetu obywatelskiego. Powinniśmy jednak przyjąć pewne wagi. Jeżeli na remonty dróg w całej gminie mamy 250 tys., a na budżet obywatelski 600 tys. to te wagi są zachwiane. Ja jestem też za tym, żeby obywatele decydowali o wydatkowaniu środków na pewne rzeczy, które są dla nich istotne, ale czy nie powinniśmy się zastanowić nad tym, czy nie odwrócić tych proporcji, bo dzisiaj proszę się przejechać po tych miejscach, gdzie nie ma utwardzeń, gdzie nie ma chodników, po terenach wiejskich, jak to wygląda, i pytanie jest takie co jest ważniejsze dla ludzi? Czy to, że będą mieli proste, równe drogi, czy to że stworzymy mini zoo w szkole podstawowej nr 2? Jestem za budżetem obywatelskim. Tylko jest kwestia i regulaminowa i wyważenia na ile tak naprawdę nas stać. Ja uważam nie jako wiceburmistrz, ale jako mieszkaniec Wschowy, że mamy poodwracane proporcje”.
I na tę wypowiedź nie było pełnej zgody radnych. Katarzyna Owoc – Kochańska szybko zareagowała mówiąc: „Bardzo mnie smuci ta kwestia. Ja bym absolutnie nie odwracała proporcji”. Przywołała następnie aktywność stowarzyszeń i grup nieformalnych we Wschowie i ich nieustającą potrzebę wsparcia finansowego i organizacyjnego ze strony gminy. Zakończyła swoje wystąpienie emocjonalnym stwierdzeniem: „Tyle rzeczy się dzieje, a Państwo tego nie widzicie, ani tego nie chwalicie. Coś jest nie tak. W miastach, które wspierają aktywność obywateli nie ma dyskusji o zmniejszaniu budżetu obywatelskiego”.
Czy Wschowski Budżet Obywatelski w roku 2019 zostanie zrealizowany? To pytanie pozostaje wciąż bez odpowiedzi. Jedno natomiast jest pewne. Budżet obywatelski jest wciąż powodem sporów i kontrowersji. Być może nowy regulamin zapowiadany przez burmistrza Antkowiaka utnie spory oraz zakończy kontrowersje i pozwoli zrealizować projekty obywatelskie w nowym 2020 roku spokojnie i efektywnie.