Zagadnienia, o które nie może pytać potencjalny pracodawca, to:
1. Światopogląd, religia itd.
Rekruter nie powinien interesować się tym, jakie są nasze poglądy polityczne, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientacja seksualna itd. Kryteria, jakie bierze się pod uwagę, rozpatrując określoną kandydaturę, to raczej fachowość, dotychczasowy przebieg zatrudnienia itd. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej omawia się głównie tematy związane z treścią CV. Poruszanie innych kwestii stanowi naruszenie przepisów antydyskryminacyjnych.
2. Plany matrymonialne/prokreacyjne
Zakaz pytania o kwestie związane np. z rodzicielstwem chroni przede wszystkim kobiety. Przyjęcie pracownicy stanowi dla pracodawcy potencjalny kłopot. Ciąża i początkowy etap macierzyństwa zapewniają zatrudnionej liczne przywileje, np. ochronę przez zwolnieniem, prawo do urlopu macierzyńskiego, dodatkowych dni wolnych itd. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej pracodawca nie może interesować się również tym, czy/ile dzieci wychowujemy. Nie bez powodu nie podajemy podobnych informacji w swoim życiorysie. Zatrudniający ma prawo zażądać podania danych dzieci. Może to zrobić wyłącznie wtedy, gdy takie informacje są niezbędne, abyśmy mogli korzystać ze szczególnych uprawnień pracowniczych.
3. Pochodzenie
Rysy twarzy, kolor skóry, akcent – to przykładowe czynniki, które mogą zdradzać, że jesteśmy obcokrajowcami. Niechęć względem konkretnej rasy czy nacji nie powinna decydować o tym, czy pracodawca zdecyduje się nas zatrudnić, czy jednak da szansę innej osobie ubiegającej się o pracę. Podejrzewając, że nasza kandydatura została odrzucona ze względu na uprzedzenia rasowe, możemy ubiegać się o odszkodowanie.
4. Zdrowie
Każdy pracownik musi poddać się wstępnym badaniom, na podstawie których lekarz medycyny pracy ustala, czy istnieją przeciwwskazania zdrowotne do podjęcia pracy określonego rodzaju. Zatrudniony powinien dostarczyć szefowi zaświadczenie lekarskie o braku przeszkód zdrowotnych. Pracodawca nie może domagać się dodatkowych informacji na temat stanu zdrowia podwładnego.
Jak zareagować, gdy potencjalny pracodawca zada niewłaściwe pytanie?
Ingerowanie rekrutera w określone sfery życia to łamanie prawa. Nie reagujmy zbyt emocjonalnie, np. strasząc rozmówcę sądem, gdy naruszy naszą prywatność. Wniesienie pozwu traktujmy raczej jako ostateczność. Postarajmy się asertywnie wyznaczyć granice naszej prywatności. Możemy powiedzieć np., że posiadamy kwalifikacje i umiejętności wymienione w treści oferty pracy i jesteśmy profesjonalistami, dlatego światopogląd itd. nie ma wpływu na to, jak wykonujemy swoje obowiązki. Przejawy naruszania naszej prywatności obserwowane w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej powinny skłonić nas do zastanowienia się, czy określona praca nam odpowiada. Czasami lepiej poszukać innych ofert niż uparcie egzekwować swoje prawa.