TworzymyGłos Regionu

reklama

Nie zamierzam prowokować konfliktowych sytuacji

Czwartek, 21 lipca 2016 o 09:29, aktualizacja Poniedziałek, 08 maja 2023 o 12:35, autor: 29
Nie zamierzam prowokować konfliktowych sytuacji

Z Krzysztofem Grabką, kandydatem na radnego, startującym w wyborach do Rady Miejskiej w okręgu wyborczym nr 10 rozmawia Rafał Klan.

Rafał Klan: Co pana skłoniło do startu w wyborach do Rady Miejskiej we Wschowie?

Krzysztof Grabka: Zanim odpowiem na pytanie, chciałbym podzielić się pewną refleksją. Kiedyś, aby zostać radnym i tym samym uczestniczyć w podejmowaniu ważnych decyzji dla lokalnej społeczności, trzeba było mieć swoje lata, posiadać dorobek życiowy, który gwarantował jakość podejmowanych decyzji. Dzisiaj żyjemy w trochę innej rzeczywistości, a i reguły demokracji uległy zmianie. Jednak tak właśnie postrzegam swoją kandydaturę poprzez 20-letnie doświadczenie samorządowe, jak również doświadczenie zawodowe i życiowe. I stąd mam poczucie, że mogę przydać się Wschowie i jej mieszkańcom w radzeniu i podejmowaniu dobrych decyzji.

Traktuje pan start w wyborach do Rady Miejskiej, jako próbę w przyszłości powrotu na stanowisko burmistrza?

Po ostatnich wyborach samorządowych mówiłem, a teraz chcę to podkreślić, że ten rozdział w moim życiu uważam za zamknięty. Chciałbym natomiast wykorzystać doświadczenie samorządowe dla dobra miasta w innej roli, w roli radnego.

Ugrupowanie związane z wiceburmistrzem Miłoszem Czopkiem stara się na różne sposoby zdyskredytować pana dorobek samorządowca. Słychać to podczas obrad Rady Miejskiej oraz w artykułach gazety Nasze Wschowskie Sprawy. Nie obawia się pan, że trudno będzie o dialog w Radzie?

Nie zamierzam prowokować konfliktowych sytuacji. Moim podstawowym zadaniem byłoby koncentrowanie się na bieżących sprawach i patrzenie w przyszłość, czyli przygotowywanie rozwiązań nawet na kolejne kadencje. W samorządzie to zawsze wygląda tak, że najpierw przygotowuje się odpowiednią dokumentację, która jest czasochłonna, a dopiero potem przechodzi się do realizacji zamierzonych celów. Jeżeli w tej kadencji nie zadbamy o taki scenariusz, to w następnej rządzący będą mieli prawo rozłożyć ręce i zapytać ,,od czego mamy startować?". Warto pamiętać, że część gminnych inwestycji realizowanych dzisiaj, zostało przygotowanych w poprzedniej kadencji samorządu. Mógłbym nawet powiedzieć, że czuję się współautorem pewnych rozwiązań, jak inwestycje drogowe, zapowiadana termomodernizacja budynków oświatowych, czy kanalizacja wsi. Dokumentacje na te zadania były przygotowane w czasach, kiedy byłem burmistrzem. Dzisiaj obecna władza skrzętnie z tych pomysłów korzysta i nie widzę w tym niczego złego. Samorząd to jest pewna ciągłość. Zmieniają się osoby na stanowiskach, ale nie zmieniają się potrzeby gminy. I to jest moim zdaniem uczciwe stawianie sprawy i warto o tym pamiętać.

Gdyby został pan radnym, byłby pan w mniejszości, jaką ma opozycja w Radzie Miejskiej, w jaki sposób chce pan przekonać burmistrzów i radnych z nimi związanych do swoich pomysłów?

W każdym demokratycznym systemie znajduje się koalicja rządząca i opozycja. Sztuką jest aby obie te grupy współpracowały ze sobą w najważniejszych dla Wschowy sprawach. Myślę, że z jednej strony dobrze by było, żeby i rządzący i opozycja rozmawiali ze sobą w oparciu o rzeczowe argumenty. Czasami zapewne warto w takiej dyskusji wysłuchać opozycji, a innym razem to opozycja powinna wzmacniać rządzących w sytuacji, kiedy wykonują kluczowe zadania dla gminy. Taki model samorządu, w mniej lub bardziej udany sposób, starałem się realizować w dwóch ostatnich kadencjach, zapraszając na przykład do konsultacji opozycję w sprawach konstruowania budżetu.

Wierzy pan, że to jest możliwe?

Startuję do Rady Miejskiej z takim przekonaniem, że nawet jeżeli dzisiaj w gminie rządzą osoby, które nie zgadzały się z moim sposobem rządzenia, czy decyzjami, które podejmowałem, to stać mnie będzie na to, aby rozmawiać z rządzącymi bez emocji, przechodzić do porządku dziennego nad pewnymi uszczypliwościami po to, aby koncentrować się nad sprawami samorządowymi.

To o czym pan mówi dobrze brzmi w teorii. Natomiast po głosowaniu nad absolutorium, odnoszę wrażenie, że poziom emocji w Radzie Miejskiej oraz podział na radnych koalicji rządzącej i opozycję jest tak głęboki, że trudno będzie o współpracę.

Mam świadomość, że do dialogu potrzebne są dwie strony. Nie mogę wypowiadać się za panią burmistrz, wiceburmistrza, czy radnych koalicji. Wiem jednak, że aby skonfliktowane strony zaczęły ze sobą rozmawiać, potrzebna jest najczęściej pewna inicjatywa. Któraś ze stron musi powiedzieć: ,,dobrze, spróbujmy się porozumieć". Jeżeli nie zostanie podjęta taka próba, to dialogu w Radzie Miejskiej nie będzie. To może być jedna próba, druga, trzecia, być może potrzebny będzie dłuższy okres czasu, ale warto próbować. Taką rolę również widzę dla siebie, jeżeli otrzymałbym mandat radnego.

Będzie pan się ubiegał o głosy mieszkańców 10 okręgu. Ma pan dla tych mieszkańców jakąś wyborczą propozycję, ofertę lub obietnicę, którą będzie pan chciał zrealizować w Radzie Miejskiej?

Po rozmowach, jakie w ostatnim czasie odbyłem z częścią mieszkańców z tego okręgu, zwrócono mi uwagę i dla mnie to też jest coraz bardziej widoczne, że okręg wyborczy numer 10 jest złożony z co najmniej trzech zupełnie oddzielnych, niespójnych części. Mamy tutaj bloki, którymi zarządza Spółdzielnia Mieszkaniowa na ulicy Wolsztyńskiej oraz Kościuszki 18a. Tutaj ingerencje miasta są dosyć mocno ograniczone i w pewnym sensie wykluczone. Dlatego reprezentowanie tych mieszkańców wymaga dobrych kontaktów z władzami Spółdzielni, zapoznaniu się z ich planami i koordynowaniu działań, polegających na pomocy miasta w rozwiązywaniu bieżących problemów. Z drugiej strony mamy starą zabudowę na ulicy Wolsztyńskiej i Kościuszki, gdzie podstawowym problemem jest funkcjonowanie wspólnot mieszkaniowych. W wielu miejscach gmina ma udział w tych wspólnotach i tutaj widzę pracę, polegającą na dobrej, owocnej współpracy na linii gmina - wspólnota mieszkaniowa.

W dodatku ulica Kościuszki jest ulicą powiatową.

Tak, to jest kolejne wyzwanie, bo sprawa chodników, zieleni, ogólnie przestrzeni publicznej wokół ulicy Kościuszki wymaga takiej odważnej, dynamicznej współpracy ze starostwem powiatowym. Myślę, że w tym zakresie również mogę zaoferować swoją pomoc, choćby dlatego, że z wieloma radnymi powiatowymi współpracowałem w poprzednich kadencjach samorządu. Do dzisiaj utrzymujemy dobre kontakty i wierzę, że mogę być takim swoistym łącznikiem między mieszkańcami a powiatem.

Trzecia część tego okręgu to domki jednorodzinne.

Zaczyna się od ulicy Pustej, dalej mamy Zacisze, ulicę Węgierską i właśnie osiedle domków jednorodzinnych. Jest to najmłodsze osiedle w skali Wschowy, które boryka się z takimi problemami jak brak oświetlenia, czy brak drogi z prawdziwego zdarzenia. To są wyzwania dla samorządu, z których zdawałem sobie sprawę w ostatniej kadencji. Wtedy spotkania z mieszkańcami doprowadziły do pewnego rodzaju umowy społecznej. Przypomnę tylko, że w programie wyborczym naszego komitetu pojawił się bardzo mocny akcent, związany z koniecznością większego zaangażowania w budowę dróg lokalnych w czasie obecnej kadencji. W budżecie na 2015 rok zabezpieczyliśmy środki na dokumentację i odpowiednie pozwolenia na kompleksową budowę dróg w obrębie ulicy Zacisze. Prowadziliśmy również daleko zaawansowane rozmowy z firmą Eneos nad przygotowaniem dokumentacji, dotyczącej kompleksowego oświetlenia tego rejonu. Do tych tematów trzeba wrócić. Widzę, że obecna władza pewne rzeczy kontynuuje. Wprawdzie z opóźnieniem, bo w 2016 roku zaplanowano przeznaczyć środki na dokumentację drogową. I swoją rolę widzę w tym, aby wzmacniać decyzje władz, które dotyczyć będą tej części miasta.

Budżet obywatelski również daje pewne możliwości zaspokajania potrzeb mieszkańców tego okręgu, widzi pan w tym zakresie swoją rolę?

Oczywiście. Jeżeli mieszkańcy zdecydują o tym, abym reprezentował ich w Radzie Miejskiej, to będę starał się zbierać pomysły i koordynować składanie wniosków w ramach budżetu obywatelskiego. Tutaj również mieszkańcy mogą liczyć na moją pomoc.

REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (29)

avatar

avatar
~mieszkaniec
21.07.2016 10:41

Wszystko co pan mówisz to jest trafione w sedno sprawy , ale do tego celu potrzebne są pieniądze i dobra wola burmistrza . Jak pan zamierza przekonać do realizacji takich potrzeb chorego na zemstę burmistrza z pustą kasą miejską ?. Przecież ten człowiek zsinieje ze złości i dostanie małpiego rozumu na wieść że pan wejdzie jako radny do ratusza .

avatar
~hmm
21.07.2016 10:44

Drogi z prawdziwego zdarzenia brakuje od lat na ulicy Pustej. Mieszkańcy w okresie jesienno - zimowym grzezną w błocie. Był Pan burmistrzem tyle lat i nic, totalnie nic, Pan nie zrobił dla mieszkańców ulicy Pustej.

avatar
~Adaś
21.07.2016 12:18

Powiem tak, ..... czyta to się dobrze, p. Grabka mówi dobrą polszczyzną w przeciwieństwie do burmistrzów , nie wspomnę z-cę przew. RM, bo gdyby nie te jego fotografie to byśmy w kurniku byli. Argumentuje logicznie , wnioski zachwycające, tylko dlaczego to nam nie wychodzi jak mieliśmy i mamy tak wspaniałych ludzi ? Wszyscy znamy ogólnik - papier wszystko przyjmie ...... , a p. Grabka miał aż nadto czasu aby zrobić ze Wschowy "drugą Japonię" , a jednak się nie dało więc mam prawo zapytać kto kneblował Panu realizację drogi do sukcesu ? Nie jest tajemnicą że nigdy nie opuszczała Pana dobra samoocena i "pogoda dla bogaczy" , ale dzisiaj widzę w tym nie same pozytywy. Czy grupa "baronów" tak skrępowała Pana, ze skutkiem pełnego zaskoczenia NWNS "o dziwo ?" .... pokonali pańskie racje ? Nie tematem dzisiaj jest jak Oni to zrobili i jak się zachowują w stosunku do Pana , to widzimy na co dzień. Są bezczelni , bez kultury osobistej i politycznej. Pozostają jeszcze dwie kwestie (powyżej artyk.), to czy może Pan zostać ponownie BURMISTRZEM ! Odpowiem że, czytam w podtekście, że są to Pana marzenia , na 100% ma Pan takie sny. Ale byłoby mi niesłychanie ciężko oswoić się z sytuacją "mielenia " Pana zasług i osoby gdyby podjął Pan taką decyzję ? Tego by Panu nawet "papież" nie wybaczył. Druga moja wątpliwość to pełen optymizm w zjednoczeniu dwóch przeciwstawnych sobie bloków . To się nie uda z tym burmistrzem, to jest za silna negatywnie osobowość z pejoratywnym wnętrzem, z zacietrzewieniem , z brakiem potrzeby dialogu i rozmowy matki Teresy. Nie nazywam to naiwnością , bo jest Pan już wytrawnym lisem , to taka manipulacja pod publikę, "pospólstwo" nie zauważy i kupi hasła . Wiem że ciągnie wilka na pustynię , bo to i spektrum i skala inna , dlatego ( nie że kontrkandydat to Techman) korzystając z Pana bogatego doświadczenia i wiedzy , utrzymując nad tym kontrolę, stawiam na stabilność i przewidywalność, na sensowność w myśleniu i decyzjach, na logice i kompetencji. Nie ufam dyletanctwu, bełkotowi i stosowania półśrodków, ten owoc już przegnił. Nie wiem czy jest jeszcze SIŁA w tym mieście aby zmusić wyborców do kolejnych wyborów , do obdarzenia kogokolwiek zaufaniem, skoro tak ważna decyzja (referendum) została zlekceważona ? Przykład idzie z góry , co władza myśli o podatniku, jaki czuje respekt i jaki ma szacunek do niego, że w zamian za "wierność" i 2zł , sobie darzy po parę tysięcy.

avatar
~Wyborca
21.07.2016 12:23

Cieszy mnie koalicja opozycji i wyłonienie jednego kandydata w tych wyborach. Wierzę, że Pan Grabka wykorzysta swoje doświadczenie mądrze i odważnie. Grupie, pozwolę sobie użyć słownictwa SOS: "u koryta”, przyda się ta lekcja kultury etc., etc. ( o demokracji nie wspomnę gdyż SOS i ich sympatycy nadal nie za bardzo wiedzą, co to słowo oznacza). Martwi mnie nieustanna manipulacja intelektualna i emocjonalna stosowana przez grupę u władzy. Za stosowanie ww technik należy się Panu Czopkowi ocena bardzo dobra, a za ostatni zwrot skierowany do mieszkańców: „orgia kłamstw” chyba zgłoszę go do plebiscytu „Złote usta”. Państwo wiedzą, SOS z prezesem Czopkiem, korzysta również z narzędzia, które nazywa się "cenzura". Smuci ten fakt tym bardziej, że czytając tubę propagandową obecnej władzy (SOS = UMiG Wschowa) szczycą się tak bardzo profesjonalizmem i otwartością na głos społeczny. Dlatego wybieram prawdę. Pan Grabka ma mój głos.

avatar
~ext7
21.07.2016 14:29

Marzy mi się , to że WYBORCY powrócą do krainy zdrowego rozsądku i logicznego myślenia głosując na inteligentnego kandydata, wysokiej kultury, z dużym doświadczeniem w samorządowych sprawach , Dlaczego takie jest marzenie „starego fantasty?? Odpowiedź jest prosta, bowiem tylko ON, może skonsolidować tą „emocjonalnie rozchwianą opozycję” i wyniku "porozumienia" z władzą, cały ten „system” zacznie działać na rzecz gminy.. Teraz już nie ma czasu i pieniędzy na pierdoły.(przepychanki ,próby SIŁ) Może by tak zastosować chrześcijańskie „WYBACZAM CI WSZYSTKO”!!!!

avatar
~Ksiegowa
21.07.2016 14:30

Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. DLATEGO W PANA WYPOWIEDZI BRAK ZŁOŚLIWOŚCI. Pana wygrana to zasługa mądrego wyboru radcy prawnego Pan zawsze doceniam nasze miejscowe talenty. Gratuluję.

avatar
~były radny
21.07.2016 15:22

Adaś, zwracam uwagę na twoje wpisy. Ujawnij się, nie masz się czego wstydzić. Piszesz przemyślanie, analitycznie, nad wyraz prawdziwie.

avatar
~do- były radny
21.07.2016 16:20

Witam Cię serdecznie, ot tak....... lubimy sobie "publicznie" z moim przyjacielem ext 7 ponarzekać lub odcisk nacisnąć ,.... pomarzyć a czasami i "ostrzej" popaplać . Nasze miasto naprawdę zasługuje na dobrych włodarzy , jestem z pokolenia "komuny" więc rozróżniam kolec od puchu . Nie mogę znieść cwaniaków. Pozdrawiam i Ciebie i ext7. Adaś

avatar
~Do adasia
21.07.2016 16:33

Jesteś urodzonym reporterzy śledczym. Idź do redakcji najlepiej do Elki tam dobrze płacą zwłaszcza nasza gmina.

avatar
~do hm
21.07.2016 19:47

Jeśli dobrze się wczytasz, to dla p. Grabki ulica Pusta nie istnieje. Nie istniała za czasów jak był burmistrzem i nie będzie istnieć za czasów bycia radnym. Nie dość, że można się zabić na wjeździe (druga część ulicy) to jeszcze można się zakopać w błocie, do tego można też zginąć pod kołami szaleńców, którzy skracają sobie drogę pędząc piaszczystą drogą gminną :) Pan Grabka miał, ma i będzie miał mieszkańców tej części ulicy głęboko w dup...... On nawet nie zdaje sobie sprawy, że mieszkają tam starsi ludzie, przecież nigdy u nich nie był....

avatar
~wiarygodności "O:
21.07.2016 20:38

Trzy kadencje, 12 lat rządzenia pychy i kolesiostwa. Komu i czemu mają służycie te obecne żałosne wypociny tego co przez 12 lat nie potrafił jako główny dowodzący sprowadzić do naszego miasta ani jednej inwestycji, zapobiec masowej emigracji naszych dzieci w poszukiwaniu CHLEBA - powodując, że mamy teraz miasto samych rencistów i emerytów, a teraz jako szary opozycyjny radny bez żadnego poparcia pragnie cokolwiek przez najbliższe dwa lata zrobić. Dla kogo ten "kit" ? Do kogo te "błagania" o poparcie?. To wszystko zakrawa o żenadę. Obecny wybór będzie dla Wschowian jeno obrazą ich starań o poprawę JUTRA.

avatar
~mno
21.07.2016 22:42

Jestem za! Pan Grabka ma kulturę osobistą w sobie, bezkonfliktowość. Właśnie teraz takiego człowieka w radzie potrzeba. Właśnie On ma szanasę pogodzić i zintegrować radnych. Ci co krzyczą co zrobił przez te 12 lat będą znowu krzyczeć co zrobiła obecna ekipa, a pewnie starają się tak, jak potrafią.

avatar
~Daszyńskiego
22.07.2016 07:31

Nigdy nie byłem i nie będę zwolennikiem Pana Krzysztofa Grabki... Ale... jeśli miałabym wybierać pomiędzy startującymi kandydatami na miejsce radnego powiatowego - a nie będę, bo to nie jest mój okręg, to jednak postawiłbym na doświadczenie i (co tutaj ukrywać) kontakty Grabki, które ma z czasów burmistrzowania. Można robić różne eksperymenty, lecz taki eksperyment odbył się na ostatnich wyborach samorządowych i wpadliśmy z "deszczu pod rynnę".

avatar
~Jan Kotwick
22.07.2016 10:29

W ostatnim referendum Wschowianie opowiedzieli się po stronie Pani Burmistrz i była to decyzja słuszna. Zachowanie się konsekwentne wyborców mojego okręgu było by wtedy gdyby zagłosowali za D. Techmanem. Jego wygrana potrzebna jest Pani Burmistrz do utrzymania większości w radzie a co za tym idzie swobodniejszego podejmowania decyzji. Wystawienie młodego Wschowianina jest strzałem w dziesiątkę a Krzysztof Grabka potrzebny jest w liceum gdyż tam, mówiąc delikatnie, nie dzieje się najlepiej.

avatar
~do Janka K.
22.07.2016 11:29

Janku, masz rację , tylko z małą poprawką. P. Grabka w liceum na naczelnego, ok, i na radnego jako słowo doradcze i też będzie ok. P. Techman może i spowodowałby matematyczną "pewność i twardość " betonu , ale nie jest w stanie dać "glazury" ? Adaś

avatar
~do p. Kotwickiego
22.07.2016 11:57

Wie pan, że o tej konsekwencji nie pomyślałem? Tak być powinno w istocie. W przypadku p Grabki nastąpiło naturalne zmęczenie materiału i powinien odpocząć od samorządu.

avatar
~Jasiu
22.07.2016 13:34

Popieram Pana Grabkę i życzę powodzenia. Oczywiście, że słowa krytyki zawsze muszą wystąpić przy takich okolicznościach dotyczy wypowiedzi Adasia. Jednak poziom pracy Ratusza i kształtowanie kultury politycznej również i w samorządach musi przebiegać ewolucyjnie pozytywnie, Dlatego zagłosuję 7 sierpnia na Pana Krzysztofa!!!

avatar
~do @Adasia
22.07.2016 13:38

No ! Adaś jak zwykle trzyma poziom. Nieważne czy zgadzam się z Twoimi poglądami czy nie , ale to co piszesz ma sens. Miło byłoby poznać cię w realu i zagłosować na Ciebie do Rady. No chyba że @Adaś NA BURMISTRZA !!!!

avatar
~do Adasia
22.07.2016 14:31

Chłopie jesteś łebski i nie piszesz tylko po to "by chlapać jęzorem". Realnie oceniasz sytuację. Tą minioną również.

avatar
~aszer
22.07.2016 14:38

potok pustych słów

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl