Tego typu kioski stawiano "tymczasowo" w miejscach, po rozebranych domach. Stały nieraz po kilkadziesiąt lat, a ich remont ograniczał się zwykle do nakładania nowej farby na poprzednią i nie wszystkie wyglądają tak dobrze, jak ten, właśnie rozebrany.
Takich kiosków pozostało w mieście co najmniej kilka. W ostatnich latach rozebrano podobne przy ul. Daszyńskiego i przy Obrońców Warszawy, obok stawu.