W Klasztorze Franciszkanów we Wschowie, 26 kwietnia o godz. 19:00, odbyło się spotkanie z Andrzejem „Kogutem” Sową liderem punkrockowego zespołu Maria Nefeli. Opowiedział on zebranym w kościele wiernym o tym, jak Miłość Boża ocaliła jego życie.
„Kogut” opowiadał o swoim życiu od czasu odniesienia sukcesu na festiwalu w Jarocinie po upadek, gdy narkotyki w codziennym życiu były ważniejsze. Wygrana na festiwalu, rosnąca popularność nie dały mu poczucia spełnienia. Branie narkotyków, upijanie się doprowadziło do stoczenia się na dno.
Jednak w pewnym momencie życia, jak powiedział Andrzej Sowa, Bóg okazał swoje Miłosierdzie i wskazał właściwą drogę. Znalazły się osoby, które okazały potrzebne wsparcie. Zrozumiał, że Bóg nie potępił go, tylko wybaczył wszystkie grzechy.
Andrzej Sowa prowadzi spotkania z młodzieżą oraz dorosłymi i daje świadectwo swojego nawrócenia.
(pm)