Pierwszym zatrzymanym był 39-letni kierowca volksvagena.
- Mężczyzna został poddany kontroli trzeźwości w Dębowej Łęce piątkowej nocy. Przeprowadzone przez wschowskich mundurowych badanie trzeźwości wykazało prawie 0,6 promila alkoholu we krwi. Nie był to weekendowy rekordzista. Prawie 2,5 promila osiągnął zatrzymany przez sławski patrol policji 33-letni mieszkaniec Trzebiechowa, który późnym popołudniem jechał „wężykiem” w Lubiatowie - mówi Maja Piwowarska Oficer Prasowy KPP Wschowa.
Tego samego dnia, ale dwie godziny później patrol policji natrafił w Radzyniu na poruszający się z dużą prędkością pojazd iveco.
- Kierowca ciężarówki na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg, wjechał na chodnik i uderzył przodem auta w betonowy słup linii energetycznej oraz ogrodzenie posesji. Policjanci zauważyli, że przez przednią, wybitą szybę wyskoczył kierowca, który na widok policjantów zaczął uciekać. Po chwili był już w rękach sławskich mundurowych. Jak się okazało 22 - latek miał 2,5 promila alkoholu we krwi - mówi Maja Piwowarska.
Czwartym kierowcą, który stracił prawo jazdy był 23-letni mieszkaniec powiatu grodziskiego.
- W przypadku tego kierowcy seata pozytywny wynik wykazał tester narkotykowy - dodaje Oficer Prasowy KPP Wschowa.
Teraz o losach kierowców zdecyduje sąd.