Zapoznali się także z niezwykłą, nieugiętą postacią patriotyczną Jana Kowalewicza zwanego „Bartkiem z piekła”. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku Bartek -pustelnik z włoszakowickich lasów, postanowił usypać własnymi rękami pamiątkowy kopiec. Był to jego dowód wdzięczności dla prezydenta Stanów Zjednoczonych, Thomasa Wilsona, którego zasługi dla narodu polskiego w kwestii odzyskania niepodległości Bartek znał i doceniał. Historię Jana Kowalewicza przybliżył pan Mirosław Kędziora ze Stowarzyszenia Przyjaciół Boszkowa. Pamięć o Nim jest wyrazem szacunku dla Jego życia i dokonań.
(fb.slawa.pl)
Odwiedzili miejsca pamięci
Piątek, 29 listopada 2019 o 07:52, aktualizacja Piątek, 29 listopada 2019 o 07:55, autor: WG 0