Zawody odbyły się w trzech próbach: ujeżdżania, maratonu i zręczności.
-Staramy się, aby z roku na rok poszerzać zakres zawodów - mówi organizator Tadeusz Andrys - w tym roku na 50 zaprzęgów, 28 pojedzie całość, czyli ujeżdżanie, maraton i zręczność. Staramy się o jak największą ilość atrakcji, dzięki temu zawody stają się ciekawsze i przyciągają zawodników, tak jak w tym roku, z Krakowa, czy Wielkopolski.
Tadeusz Andrys nie kryje, że chciałby w tym roku zorganizować Mistrzostwa Polski w powożeniu zaprzęgami.
- Myślę, że może uda się je zorganizować z pomocą władz gminnych i powiatowych - mówi właściciel rancza - w tych zawodach wsparły nas gmina i indywidualne firmy, za co bardzo dziękuję, bo przy organizacji tego rodzaju imprez liczy się każda złotówka.
Mistrzostwa Polski miałyby się odbyć we wrześniu tego roku.
(tekst: rak/foto, video: koper)