Po wspólnej analizie i interpretacji tekstu literackiego uczniowie rozpoczęli etap przygotowań do filmu. Rozpoczęto od wybrania osób, które zagrają główne postacie z ballady. Ostatecznie wybór padł na Małgorzatę Dokurno, która wcieliła się w Karusię, Miłosza Bachowskiego grającego ducha Jasieńka, Jana Romanowicza jako Starca, Jakuba Maciołowskiego jako Poetę oraz Noemi Kopaczyńską w roli jednej z kobiet. Z kolei Oliwia Giezek użyczyła swojego głosu jako narrator. Następnym elementem był wybór miejsc, w których miał powstać film. Po długich rozmowach i podaniu kilku propozycji zdecydowano, że główna akcja toczyć się będzie na wschowskim rynku (zgodnie ze słowami poety "To dzień biały!/to miasteczko!), natomiast szkolne poddasze miało stać się pokojem Karusi. Kolejne zadanie polegało na przekształceniu romantycznej ballady w scenariusz filmowy. Tego wyzwania podjęła się Martyna Winiarska oraz Weronika Smagała. Dziewczyny poradziły sobie bardzo dobrze, więc obyło się bez większych poprawek. Po dostarczeniu gotowego scenariusza przydzielono teksty osobom grającym poszczególne role. Wielkimi krokami zbliżał się wcześniej ustalony termin zdjęć do filmu - dlatego też kolejnym etapem projektu była próba zorganizowana na boisku szkolnym. Główni aktorzy musieli przećwiczyć wygłaszane kwestie i mimo tego, że na początku ciężko było im z zapamiętaniem tekstu, całościowo poradzili sobie bardzo dobrze.
Kiedy nadszedł dzień kręcenia pierwszych scen do filmu, wszystkich od rana nie opuszczał dobry humor. Przed wyjściem przygotowano charakteryzację i stroje postaci. Każdy uczeń zrobił to na własną rękę. W dodatku zostały przyniesione rekwizyty potrzebne do stworzenia wizerunku różnych ludzi. Po zakończeniu przygotowań klasa wyruszyła na wschowski rynek. Pogoda okazała się bardzo korzystna i sprzyjała przebiegowi działań. Na miejscu rozłożono sprzęt i każdy zajął swoje miejsce. Wszystko dopięto na ostatni guzik. Uczniowie starali się stworzyć jak najbardziej naturalny obraz przedstawiający typowych ludzi spędzających czas w centrum miasta. Słychać było rozmowy nastolatek siedzących na ławce, nadjeżdżający wózek z dzieckiem, piękną grę skrzypiec, szelest przewracanych kartek papieru z książki, śpiewy i śmiechy, a wokoło ujrzeć można było urozmaicające krajobraz bańki mydlane. Warto wspomnieć, że niemałą uwagę przyciągał malarz tworzący swój pierwszy obraz na rozstawionej sztaludze, nie obyło się bez ciekawskich osób, które chętnie do niego podchodziły i wdawały się w rozmowę. Wygląd i zachowanie głównej bohaterki również przyciągał spojrzenia ciekawskich. Wszyscy wczuli się w swoje role na tyle dobrze, że ciężko było dostrzec, iż jest to tylko gra aktorska. Odegranie jakiejś postaci sprawiło, że każdy miał przy tym wiele radości i przyjemności. Poczynania uczniów bacznie śledziły dwie klasowe fotoreporterki, Natalia Ławrynowicz i Andżelika Szymańska, które uwieczniały każdy krok z planu filmowego na zdjęciach. Pomimo obaw, klasa zachowywała się należycie. Nagrania udały się tak jak je zaplanowano. Kilkanaście dni później na szkolnym poddaszu dograno scenę, gdy Karusia jest w swoim pokoju. Dostarczono tam potrzebne rzeczy, takie jak łóżko, które na potrzeby filmu… wypożyczono od szkolnej pielęgniarki. Pojawiła się też nowa postać - Jasieńko. Oświetlenie pomieszczenia idealnie oddało tajemniczy nastrój całej sceny. Wszystko odbyło się bez znaczących przeszkód. Na tym etapie zakończono proces zdjęciowy.
Premiera filmu miała miejsce podczas szkolnej wywiadówki na której rodzice mogli zobaczyć efekt pracy swoich dzieci. Film został również umieszczony na profilu ZANTV, gdzie w większości trafiają produkcje filmowe tworzone przez uczniów z Gimnazjum Językowego i licealistów z Zana.
Uczniowie wykazali się wielkim zaangażowaniem, dokładnie wykonywali każde zadanie i wszyscy przyłożyli się do swoich ról. Realizacja tego projektu okazała się świetną odskocznią od codziennych, monotonnych zajęć lekcyjnych. Uczniowie dowiedli, że nauka i zabawa jednak idą ze sobą w parze. Wkład, jaki został włożony w pracę przy tym dziele jest również dowodem na to, że uczniowie dobrze radzą sobie z pracą grupową, a jej efekty są widoczne we wspólnie stworzonym filmie. Wszyscy chętnie będą dzielić się zdobytymi doświadczeniami oraz wspomnieniami, które na pewno na długo zostaną w ich pamięci.
Paulina Krawczak, uczennica klasy IIIA w Gimnazjum Językowym