Korona i Avia - znowu razem
Piątek, 08 lipca 2011 o 10:59, autor: michal 2
Korona i Avia miały duże szanse na awans. Kilka meczy zagrały jednak zdecydowanie poniżej swoich możliwości i pogubiły punkty.
- Zabrakło nam dyscypliny na boisku i nie udało się ustabilizować formy – mówi Tomasz Romanowicz grający trener wschowian – Prawda jest jednak taka, że na awans byłoby dla tego zespołu za wcześnie. To młodzi chłopacy i być może lepiej jeśli ograją się jeszcze w A-klasie. Zdaję sobie jednak sprawę, że gra w tej klasie rozgrywkowej to dla takiego miasta jak Wschowa zdecydowanie za mało. Nowy sezon będzie pierwszym, w którym Romanowicz poprowadzi zespół od pierwszego meczu. Cel jaki stawia przed drużyną jest więc prosty. Tym razem trzeba awansować.
Od mocnego uderzenia wiosnę zaczęła Avia. Przez pierwsze 8 kolejek rundy rewanżowej krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa. Później jednak przyszło załamanie formy i zespół coraz częściej tracił punkty. – Trochę zabrakło nam motywacji – mówi prezes Avii Zbigniew Lewandowski – Przy obecnym podziale środków przeznaczonych na sport, na okręgówkę i tak nie było by nas stać. Po ósmym z rzędu zwycięstwie próbowaliśmy zainteresować władze naszymi wynikami. Niestety bez odzewu. Chłopacy poczuli się niedocenieni i zeszło z nich powietrze. Do drużyny powróci najprawdopodobniej Mateusz Opiłowski. Na początku sezonu zawsze łatwej jest ściągnąć zawodników na mecze. Jest więc szansa, że przynajmniej jesienią, nie będzie problemów z obsadzeniem ławki rezerwowych.