reklama
Międzynarodowy Dzień kobiet - rewolucyjne święto rewolucjonistek, ustanowiony z inicjatywy Klary Zetkin na Konferencji Socjalistycznej w Kopenhadze w marcu 1910 roku. No ale cóż zrobić, skoro się ona wdarła jak zaraza w nasze społeczeństwo i czy to pan czy to cham, wszyscy jak jeden mąż powtarzają jej święto świętem. Ponieważ rewolucjonistki były przeciwko Bogu i ojczyźnie nie widzę powodu aby pieczętować się pod datą 8 marca. O słynnych kobietach na traktorach wszyscy wiemy i wszyscy ponosimy konsekwencje. Niemniej, znaczenie święta zmieniało i zmienia swój wymiar podstawowy i każdy wie jak bardzo jest miło kobietom,że są w jakimś dniu wyjątkowo wyróżniane. Moim zdaniem hołd oddawać kobietom można w zupełnie innym dniu, każdym innym dniu, byleby nie był on tożsamy z tak zbrodniczym systemem , którego podwaliny stanowiła międzynarodówka oraz właśnie rewolucyjne święto rewolucjonistek. Może nasze Aktywne Kobiety zaproponują jakąś alternatywną datę i coś w tym kierunku zaczną działać. ?:)
Coś ci się pokręciło. wystukaj sobie na klawiaturze i wyszukaj w sieci to się dowiesz ,że pierwsze obchody Dnia Kobiet odbyły się 28 lutego 1909 roku w Stanach Zjednoczonych.a poza tym ,cytuję za Wikipedią ,,Za pierwowzór Dnia Kobiet przyjąć można obchodzone w starożytnym Rzymie Matronalia. Było to święto przypadające na pierwszy tydzień marca, związane z początkiem nowego roku, macierzyństwem i płodnością. Z okazji tego święta mężowie obdarowywali swoje żony prezentami i spełniali ich życzenia" . Po co robić zamieszanie i zmieniać daty ? Nikt nikogo nie zmusza do celebrowania tego święta i nikt nikomu nie zabrania.