reklama
Komentarze
Co za kolejna sciema Rahnefeld, takimi spotkania z paroma osobami (głównie radni i sołtysi przychodzą) chcą zatrzeć fakt nic nie robienia. A gdzie praca p. Rahnefeld, gdzie inwestycje obiecane, gdzie pieniądze z Uni , ile wniosku pani złożyła przez pół roku . Do województwa , Sejmiku ponoć nie wpłynął żadem wniosek z Szlichtynmgowy ? O co chodzi, tak krytykowała pani Wardeckiego a sama na niczym się nie zna. Czy picie kawki za nasze 7tys. miesięcznie to ma być pani praca ?
Konieczne jest referendum , jak najszybcie, to stracony czas z tą osobą. Szlichtyngowa w takim marazmie jeszcze nie była, jest tylko bogaty urząd i pustka ......nie ma nic. Burmistrz na niczym się nie zna , gra pozorów, pościągała swoich z pisu ludzi ( koledzy z Głogowa i Wschowy). Zatrudnia bez konkursu tylko koleżków, jakie to zmiany , chyba że moherowe, bo czarnym wszystko zawdzięcza.
a pan Olszewski to został wyłoniony w drodze konkursu tak, czy poza nim jako że z rodziny pani burmistrz
Pan Olszewski to napewno po rodzinie dostał prace .....a to filozof Drzewiecki....ciekawe jak długo popracuje ....jak On tylko lubi bajki opowiadać....
Szkoda iść i słuchać jak pani burmistrz będzie kłamała ludziom w żywe oczy. W końcu w tym jest najlepsza
Pani burmistrz nie musi się znać bo i po co. Wystarczy, że się zna na intrygach i robieniu fermentu. Do emerytury brakuje jej tylko 3 lata więc na szpilkach wysiedzi. O dziewiątej przyjedzie, o 14 zniknie, 2 kawy wypije z Wilkiem i szukać tylko osoby do mobingu.
To może zmieńmy ją poprzez referendum ? Szkoda czasu marnować, bo ona mnie oszukała, obiecała pracę a jest tylko dla kolesi. Za Pana Wardeckiego było o wiele lepiej, Panie Janku wracaj, bo przynajmniej był kompetentny.
Wasza burmistrz ponoć bardzo świętolubna, ok, ale pracy zero. Na 9h do pracy, czy to o wypuszczanie psa chodzi ? a o 14h do domu, .....to chyba o psa chodzi , musi go wypuszczać . A czy nie może to robić pani sołtys Drzewiec ? Drugiej kadencji już nie będzie a emerytura zostanie wysoka, więc jest cel, a ty podatniku jak to w Pisie , pomódl się i zęby w tynk. Ważne że ona ma a ty wyślij przelew na pomnik p. K. Jak głupi byliście przy urnie i daliście się jej nabrać na głupoty to teraz chyba wiecie co straciliście ?
Najwazniejszy cel jaki stawia sobie gmina to kłamstwo obluda i oszustwo zamydlić ludzia oczy i jakos to będzie a o stanie drog chcą gadac garstke szlaki poprzywozili i będą remonty w drzewcach chyba ze 2 tiry o i to będzie temat przewodni jak to gmina dba o stan drog SZKODA CZASU NA KLAMCOW
Tylko niech za dużo nie wymyslaja żeby pani radna i zarazem sołtys Kowalewa ze smiechu nie pekla
Pan jako prawnik powinien jak najszybciej wziąść sprawy w swoje ręce i ratować gminę Szlichtyngowa od nieudaczników. Proszę zogranizować referendum bo prostota i arogancja obecnej władzy nas pogrąży i zepchnie do miana najgojszej gminy w Polsce. Przecież burmistrz na niczym się nie zna, przez 6 miesiecy nie pozyskała NIC dla naszej gminy, to osoba na nieopowiedniem stanowisku.
Pani sołtys chyba będzie na zebraniu , też radziłbym powściągliwość p. burmistrz , bo niedosyć że nic nie robi to widać że ostatnio mocno "puchnie" , chyba od tej kawy i darmowych ciasteczek ? W tym cyrku chociaż można się dobrze pośmiać z tych komendiantów.
Pani burmistrz zakotwiczyła się bo wymienia meble. Najważniejsze wydatki dla własnej wygody. Nie wiem czy nowa Pani skarbnik podjęła dobrą decyzję wplątując się w tak zakłamane towarzystwo.
jedynym problemem jaki ma Szlichtyngowa jest tylko i wyłącznie nieudolna pani burmistrz i jej nowo zatrudniona świta
A za co Rahnefeld kupuje te meble do gabinetu burmistrza, a co na to Pani skarbnik Wesołowska ? Główna ksiegowa urzędu skarbowego ze Wschowy nie przypuszczała że wpadnie w takie towarzystwo ? a może już ją zastraszyli (księgową) ? Jedyne rozwiązanie to skutecznie przeprowadzenie referendum przez Pana Wardeckiego i postawienie gminy na nogi, na dzisiaj to absurd .
Pani burmistrz jeszcze tylko 3 lata winą obarczać poprzednika i emerytura będzie gotowa za nic nie robienie.
Oczywiście stara spiewka pani burmistrz, obwinianie poprzednika za tory kolejowe i inne rzeczy. Zamiast jechać na tydzień do Włoch to trzeba było przejść się po torowisku i poszukać tych tysięcy ton tłucznia i setek podkładów betonowych a nie opowiadać, że nie wiem, do których pkp żąda zapłaty. Każdy mieszkaniec Szlichtyngowy wie co było i jest na torach i się z tego śmieje. A ciekawe ile biorą adwokaci z Wrocławia z naszych podatków, za przyjazdy 4 razy w miesiącu prawie 5 tys, nie wspomnę o pozostałych.
