reklama
Okej, masz rację, ale mamy prawa ingerować w elementy postawione przez firmę budującą skatepark
Może mi ktoś powiedzieć gdzie są te zniszczenia ? Bo oprócz rurki i kilku zadrapan na sprzęcie nie widzę niczego strasznego ! Wielki szum o NIC !!!
Dwa ostatnie komentarze są żałosne, z czego ostatni traktuje jako trolling :) "xxx" - twoim zdaniem zniszczona nawierzchnia i zużyte przeszkody to nic ? Zapraszam zatem na przejażdzkę :)
Do xxx: Jeśli ktoś się na tym nie zna, rzeczywiście może sobie pomyśleć: "ojeju, krzywa kostka, nierówne przeszkody i co z tego", ale gdy pomyśli się na zdrowy rozum od razu widać, że to są pierwsze kroki do kontuzji. W końcu chłopaki nie chodzą tam na spacerki, a wykonują jakieś triki, skaczą, jeżdżą i nawet osoba, która sama nie uczestniczy w tym, może się łatwo domyślić, że taka krzywa kostka nie jest ułatwieniem jeśli chodzi o jazdę. Powiem prosto. Skatepark jest po to, by z niego korzystać, a to, że się niszczy, zużywa to ukłon w stronę władz i osób, które powinny się opiekować tym miejscem. Jeśli coś się zepsuje, trzeba to naprawić i koniec. Nie wystarczy samo postawienie przeszkód, trzeba o nie dbać oraz pilnować ich. A co do obietnic rozbudowania obiektu...
jesli wladze wyszly juz z inicjatywa wybudowania takiego obiektu powinni sie tym interesowac, chyba nie wybudowali tego aby tylko tam przyjsc i podziwiac. najwidoczniej oszczedzali na firmie budowlanej ktora to wykonala, skoro firma ta odwalila tak beznadziejna robote!