reklama
Do Justyny.Jednak nie jesteś dobrze poinformowana i nie śledzisz nagrań z sesji rady miasta.Jeżeli potrafisz czytać między wierszami( a konkretnie słuchać pana burmistrza,kiedy odpowiada na zadane pytania opozycji) to się dowiesz więcej.Zwróć uwagę,że pan burmistrz na proste,ale niewygodne dla siebie pytania ma jedna odpowiedź - ,,ja panu radnemu opowiem na piśmie''. Radny pewnie otrzyma takie pismo ,ale komu je przeczyta,gdzie opublikuje ? Na pewno tego nie zrobi zw. Już raz dopuszczono jedną przemiłą panią do wypicia szklanki wody,ale nie chwaliła pana burmistrza i co z tego wyszło? Więcej nikt z obcej opcji nie miał okazji się wypić wody i przedstawić odmiennego zdania niż pan burmistrz. A i nawet dyżurny redaktor,który zaprosił i prowadził tamtą rozmowę już nie pracuje.
Czytam i się dziwię (chociaż nie wiem czemu - dzisiaj nie powinno nas już nic dziwić). Poważny wywiad z jakby nie było najważniejszą osobą w mieście, a dyskusja schodzi na ściany na jakimś piętrze, szklanki wody.... Chętnie poznałbym Wasze opinie (Szanowni czytelnicy zw) nt. treści wywiadu. Myślę że można się z nią zgadzać lub nie, ale jest pierwsza od dłuższego czasu propozycja programowa. Warto chyba nad nią się zastanowić. Pozdrowienka!